Nicole Vaidisova, była siódma tenisistka globu i półfinalistka Rolanda Garrosa 2006 i Australian Open 2007, w 2010 roku, w wieku zaledwie 22 lat, postanowiła nagle zakończyć tenisową karierę, jednocześnie informując, że zamierza poślubić swojego rodaka i kolegę z kortów, Radka Stepanka.
Teraz, gdy po trzech latach małżeństwo nie przetrwało próby czasu, Vaidišová poważnie rozmyśla nad powrotem do zawodowych rozgrywek. - Słyszałam o tym. Nawet jeżeli to tylko plotka, byłoby to wspaniałe - powiedziała czeskim mediom o ewentualnym powrocie swojej eksrywalki Agnieszka Radwańska.
- Gdy przez długi czas grasz w tenisa na najwyższym poziomie, nie zapominasz tego. Byłoby miło znów zobaczyć ją na korcie po tak długiej przerwie - dodaje krakowianka.
Polka ostrzega jednak, że ewentualny powrót byłby dla Vaidišovej trudnym wyzwaniem, choć przypomina, że Czeszka jest jeszcze bardzo młodą kobietą: - Na korzyść Vaidišovej przemawia fakt, że ona ma dopiero 24 lata. Martina Hingis miała ponad 30 lat. Nicole potrzebowałaby czasu, aby grać na tym poziomie co kiedyś. Może jej się uda. Gdy ostatnio ją widziałam, wyglądała bardzo dobrze. Ona ma silny charakter, jest mocna psychicznie - ocenia pierwsza rakieta naszego kraju.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Radwańska z wielkim szacunkiem podchodzi do osiągnięć Vaidišovej z przeszłości i jest zdania, że jeżeli naprawdę pragnie wrócić do zawodowych rozgrywek, jest w stanie tego dokonać: - Ona szybko zakończyła swoją grę w juniorach, praktycznie miażdżąc wszystkie rywalki. Naprawdę szybko wskoczyła do seniorskich rozgrywek, a kiedy ja osiągnęłam ten poziom, ona odeszła. Dlatego nigdy nie zagrałyśmy przeciw sobie. Bezdyskusyjnie to była znakomita tenisistka - kończy Polka.