Utytułowany Szwajcar po raz pierwszy w swojej karierze zagra w turnieju Brisbane International. Przed 14 laty Roger Federer wystąpił w zawodach Next Generation Adelaide International, które w 2009 roku zostały przeniesione właśnie do Brisbane. W imprezie rozgrywanej w Adelajdzie popularny Maestro odpadł w II rundzie, po porażce z Thomasem Enqvistem.
Na lotnisku w Brisbane przylotu Federera oczekiwał Cameron Pearson, dyrektor zawodów Brisbane International. Szwajcar chętnie porozmawiał również z zebranymi dziennikarzami. - Obserwowałem, jak turniej dzięki jego połączeniu z osobą Pata Raftera stawał się coraz silniejszy. Nazwanie głównej areny jego imieniem było czymś wspaniałym. Zawsze miałem nadzieję, że będę mógł tutaj przylecieć, dlatego jest szczęśliwy, że teraz nam się to wszystkim udało - powiedział 17-krotny mistrz wielkoszlemowy, który nie uniknął również pytań dotyczących jego współpracy ze Stefanen Edbergiem. - Był moim idolem w czasach dzieciństwa. Jestem przekonany, że będzie w stanie wprowadzić coś innego do mojej gry oraz zespołu, co jest interesujące - wyznał.
[wrzuta=6puNOSZSYnP,amonte]
Klasyfikowany aktualnie na szóstym miejscu w świecie Federer będzie główną gwiazdą męskich zawodów w Brisbane i jedynym uczestnikiem z Top 10 rankingu ATP. W I rundzie, podobnie jak Japończyk Kei Nishikori, Francuz Gilles Simon i Kevin Anderson z RPA, otrzymał wolny los, a jego pierwszym rywalem będzie albo Australijczyk James Duckworth, albo Fin Jarkko Nieminen.
Tenis na SportoweFakty.pl - polub i komentuj nasz profil na Facebooku. Jesteś fanem białego sportu? Kliknij i obserwuj nas także na Twitterze!
Federer w Brisbane zagra również w deblu, wspólnie z Nicolasem Mahutem. Szwajcarsko-francuska para już na sam początek wylosowała holendersko-rumuński duet Jean-Julien Rojer i Horia Tecau, który w turniejowej drabince został rozstawiony z pierwszym numerem. Z "dwójką" natomiast zagrają w Brisbane International Mariusz Fyrstenberg i Daniel Nestor, których w I rundzie czeka starcie z Denisem Istominem i Igorem Sijslingiem.
[wrzuta=0zba45ygE61,amonte]
Silnie obsadzone będą zawody pań, w których wolne losy otrzymały dwie najlepsze aktualnie tenisistki świata, Amerykanka Serena Williams i Białorusinka Wiktoria Azarenka. Z "trójką" z kolei zagra Rosjanka Maria Szarapowa, która korzystając z wolnej chwili, wzięła udział w treningu, jakim poddawane są dzieci do podawania piłek.
