ATP Montpellier: Popołudniowy spacer Janowicza do półfinału

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jerzy Janowicz po raz drugi w karierze pokonał Edouarda Rogera-Vasselina i awansował do trzeciego półfinału imprezy z cyklu ATP w karierze.

Jerzy Janowicz nie miał zbyt wiele czasu na przygotowania do imprezy w Montpellier, ponieważ jeszcze w niedzielę przebywał w Moskwie, gdzie wywalczył dwa punkty dla reprezentacji Polski w Pucharze Davisa. Łodzianin w Montpellier został rozstawiony z numerem 3. i w I rundzie miał wolny los.

O półfinał polski zawodnik mierzył się z Edouardem Rogerem-Vasselinem, którego pokonał w finale Challengera w St. Remy w 2010 roku. Francuz, podobnie jak Polak, od tamtej pory zrobił duży postęp.

Francuz rozpoczął mecz od łatwego wygrania gema serwisowego, rywal szybko odpłacił się tym samym. Pierwsze kłopoty Janowicza pojawiły się w czwartym gemie, łodzianin zaczął popełniać proste błędy z forhendu, ale ostatecznie wybrnął z problemów dzięki skutecznym serwisom. Polak szybko się pozbierał i zaczął agresywnie returnować, od razu przełamał rywala. Utrata podania podziałała na Rogera-Vasselina niekorzystnie, stracił pewność uderzeń i zaczął popełniać łatwe błędy. Janowicz jeszcze raz wypracował sobie okazję na przełamanie, wykorzystał drugą okazję i po chwili pewnie zakończył na swoją korzyść pierwszą partię.

W premierowym gemie drugiej odsłony łodzianin kontynuował dobrą grę. Błyskawicznie przełamał rywala i łatwo wygrał swojego gema serwisowego, zapisując na swoje konto siódmego gema z rzędu. Janowicz nie wykorzystał okazji na wyjście na prowadzenie 3:0, psując return. Francuz poderwał się do walki, zdobył ważne punkty przy siatce, co nieco zdeprymowało Polaka. Roger-Vasselin doprowadził do break pointów, ale Janowicz wybronił się serwisem, a przy drugiej szansie dla francuskiego zawodnika, piłka szczęśliwie zsunęła się po taśmie. Mecz od tej pory wyrównał się, ale uzyskanej na początku seta przewagi łodzianin już nie oddał. Pewnie zakończył mecz asem serwisowym.

Polak zakończył piątkowe spotkanie notując 18 asów serwisowych, ani razu nie dając się przełamać, samemu wykorzystując trzy break pointy i przy 23 niewymuszonych błędach posyłając 42 uderzenia kończące. Francuz zakończył punktami siedem z dziesięciu wypadów do siatki, zanotował 16 niewymuszonych błędów oraz 13 piłek wygrywających.

W półfinale najlepszy polski tenisista zagra z broniącym tytułu Richardem Gasquetem.

Open Sud de France, Montpellier (Francja) ATP World Tour 250, kort twardy w hali, pula nagród 426,6 tys. euro piątek, 7 lutego

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Jerzy Janowicz (Polska, 3) - Édouard Roger-Vasselin (Francja, 7) 6:2, 6:4

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu:
Komentarze (40)
avatar
ort222
8.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Wymiatacz" poslugujesz sie samymi banalami, nawet jak sa od rzeczy i zbierasz plusiki, nie mowie ze robisz to dla plusikow, ale ludzie to lubia :), w sam raz zajecie dla madrali :), a juz najw Czytaj całość
avatar
panda25
8.02.2014
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Niestety, czas "półwolny" się skończył, więc z oglądaniem krucho - i igrzysk, i tenisa, i siatkówki, i... Ale jutro zęby ostrzę na ten mecz Jurka, bo ma szanse na wygranie jak bum-cyk-cyk. P.S. Czytaj całość
avatar
naomily
7.02.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak widzicie szanse Janowicza na finał ?  
avatar
crzyjk
7.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dajcie trochę odetchnąć Ortowi, mam ciekawą wiadomość z FB: Ula wystartowała, źle, wróć.. Ula wylądowała gotowa do startu w turnieju, no może nie całkiem gotowa, bo nie przeczytała prognozy po Czytaj całość
avatar
Miss Gomez
7.02.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czy Isia kiedykolwiek zachowała się źle? Czy nawet jak przegrywa, to i tak gra super? Nie ogarniam już orta :(