WTA Katowice: Magda Linette gra z Koukalovą w debiucie w głównym cyklu w Polsce

W 2010 roku Magda Linette, której idolką jest Martina Hingis, w II rundzie kwalifikacji w Warszawie przegrała z Anną Czakwetadze. W ubiegłym sezonie poznanianka nie przeszła eliminacji w Katowicach, w II ich rundzie ulegając Jill Craybas. Teraz po raz pierwszy zagra w imprezie głównego cyklu w Polsce. Linette w WTA Tour debiutowała rok temu. W Strasburgu doszła do II rundy, w której uległa Alize Cornet, a w Baku zawędrowała aż do półfinału, w którym nie dała rady Shahar Peer. Do obu tych turniejów przebiła się z kwalifikacji.

W Katowicach o kontynuowanie zwycięskiej serii w meczach otwarcia zmierzy się z Klarą Koukalovą. To będzie pierwszy turniej, w którym Czeszka zagra pod swoim panieńskim nazwiskiem. W 2006 roku została żoną Jana Zakopala, byłego piłkarza Viktorii Pilzno, ale po ośmiu latach ten związek się rozpadł. Klára to wybuchowa tenisistka. Potrafi grać jak z nut, rażąc rywalki swoim pięknym, bardzo szybkim i płaskim bekhendem, by w pewnym momencie zablokować się i stopniowo tracić panowanie nad własnymi emocjami. Właśnie słaba głowa nie pozwoliła jej zrobić większej kariery i to już raczej jej nie grozi, choć w tej chwili furorę robią panie po 30-tce.

Koukalová doszła do 15 finałów w głównym cyklu i zdobyła tylko trzy tytuły. Dwa triumfy święciła w 2005 roku w Den Bosch i Portorožu, a na kolejny czekała dziewięć lat. Przed dwoma miesiącami była najlepsza we Florianopolis. Początek tego sezonu to znakomita gra Czeszki w turniejach rangi International. Grała jeszcze w dwóch finałach. W Hobart uległa Garbine Muguruzie, której zrewanżowała się w meczu o tytuł we Florianopolis, a w Rio de Janeiro nie dała rady Kurumi Narze. W sumie w tym roku zdobyła już trzy trofea, bo dwa jeszcze w deblu w parze z Monicą Niculescu (Shenzhen, Hobart). Także ubiegły sezon mogła zaliczyć do naprawdę udanych. Osiągnęła finał w Shenzhen oraz trzy półfinały, a po turnieju w Katowicach, gdzie w II rundzie przegrała z Marią Eleną Camerin, zadebiutowała w Top 20 rankingu.

Czeszka już w swoim wielkoszlemowym debiucie pokazała, że drzemał w niej spory potencjał. Przeszła kwalifikacje do Australian Open i zawędrowała aż do III rundy. Pokonała Monicę Seles, ówczesną siódmą rakietę globu, a także uporała się z przyszłą gwiazdą tenisa Marią Szarapową, wtedy notowaną na 183. pozycji. Do 1/8 finału wielkoszlemowej imprezy udało się dojść Koukalovej tylko dwa razy - w Wimbledonie 2010 i Rolandzie Garrosie 2012.

Jej pierwszy kontakt z tenisem nie zwiastował, że zajmie się na poważnie tą dyscypliną sportu. - Za pierwszym razem w ogóle mi się nie spodobało. Miałam siedem czy osiem lat i wszystko co chciałam robić, to bawić się moimi zabawkami, a nie chodzić na tenisa i biegać. Ale tata kazał mi tam zostać i teraz jestem bardzo zadowolona, że to zrobił! - opowiadała Czeszka dla cyklu WTA "Getting to know". Dwa ostatnie sezony to jej tenisowy rozkwit, co potwierdza także na początku 2014 roku. Klára stała się zawodniczką bardziej regularną niż to było w przeszłości, ale demony dawnych lat wciąż do niej wracają i przegrywa wiele meczów, w których przez długi czas miała przewagę pozycyjną. Tak było jeszcze w ubiegłym roku, tym sezonie radzi sobie jednak znakomicie. Rozegrała już 27 spotkań i przegrała tylko dziewięć z nich. W finale we Florianopolis udało się jej wrócić z niemal beznadziejnej sytuacji, bo z Muguruzą przegrywała 4:6, 2:5, by zdobyć 11 gemów z rzędu.

Koukalová cztery razy miała okazję grać w Warszawie i wygrała w sumie cztery mecze. Najlepiej spisała się w 2009 roku, gdy doszła do ćwierćfinału, po drodze eliminując ówczesną 15. rakietę globu Jie Zheng. Sama Czeszka była wtedy klasyfikowana na 116. pozycji. Trzy lata wcześniej, gdy była notowana na 32. miejscu, w II rundzie uległa grającej dzięki dzikiej karcie Agnieszce Radwańskiej. Polka, wtedy znajdująca się na 309. pozycji, oddała Klárze trzy gemy. Przed rokiem Koukalová pojawiła się w Spodku. Po pokonaniu Kristyny Plískovej, w walce o ćwierćfinał uległa kwalifikantce Marii Elenie Camerin.

Linette w swoim dorobku ma sześć tytułów ITF i jeden z nich zdobyła w Katowicach w 2010 roku. Przed czterema laty triumfowała także w innym krajowym turnieju, w Szczecinie. Trenerem poznanianki jest Chorwat Izo Zunić. W ubiegłym sezonie Polka, po przyjeździe do Pune (ITF), gdzie później sięgnęła po główne trofeum, powiedziała: - Każdy ma talent, ale pasja jest niezbędna, aby osiągać nowe szczyty w swoich dziedzinach. Gram w tenisa nie dla pieniędzy, ale z powodu pasji i jestem przekonana, że z takim nastawieniem osiągnę nowy poziom. Może turniej w Katowicach okaże się dla niej przełomowy, ale czy jest w stanie zmusić do większego wysiłku Koukalovą? Tym nowym poziomem powinien być teraz dla Magdy awans do Top 100 rankingu, do której puka póki co bardzo nieśmiało. To byłoby dla niej przepustką do gry w wielkoszlemowych imprezach oraz do regularnej gry w turniejach rangi International.

Linette w tym sezonie trzy razy próbowała swoich sił w kwalifikacjach - w Australian Open udało się jej wygrać jeden mecz, ale w Indian Wells i Miami odpadała w I rundzie. Nie radziła sobie też w cyklu ITF - najlepiej wypadła w Burnie, gdzie doszła do ćwierćfinału, ale w pozostałych trzech takich turniejach odpadła po pierwszym meczu. Poznanianka z Koukalovą zmierzy się po raz pierwszy i nie ma co ukrywać, że czeka ją piekielnie trudne zadanie, co nie znaczy że jest to misja niewykonalna. Z Czeszką nigdy nic nie wiadomo, nawet gdy wydaje się być w bardzo dobrej formie. W tym roku Klára już jedną zawodniczkę z Poznania pokonała. W ćwierćfinale w Rio de Janeiro wyeliminowała Katarzynę Piter. Linette i Koukalová na kort wyjdą tuż po tym, gdy swoje spotkanie zakończy Agnieszka Radwańska.

BNP Paribas Katowice Open, Katowice (Polska)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 250 tys. dolarów
wtorek, 8 kwietnia

I runda:
kort centralny, drugi mecz od godz. 14:00

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)