WTA Katowice: Magdalena Fręch rozpoczyna tenisową przygodę w głównym cyklu

Rafał Smoliński 08 Kwietnia 2014, 11:10

Magdalena Fręch zajmuje obecnie w rankingu WTA najwyższą w karierze 738. pozycję, ale wystąpi w drugiej edycji turnieju BNP Paribas Katowice Open, ponieważ otrzymała od organizatorów dziką kartę. Dla rezydującej w Łodzi tenisistki jest to nagroda za triumf w halowych mistrzostwach Polski rozgrywanych w lutym w Bydgoszczy, gdzie zdolna 16-latka wygrała pięć spotkań bez straty seta, a w wielkim finale pokonała najwyżej rozstawioną i faworyzowaną do końcowego triumfu Katarzynę Kawę.

Fręch swoją przygodę z białym sportem rozpoczęła w wieku sześciu lat, a obecnie trenuje w klubie ŁKT Łódź, gdzie o jej rozwój troszczą się Andrzej Kobierski i Roman Sawiak. Na zawodowe korty po raz pierwszy wkroczyła w 2012 roku podczas turnieju rangi ITF rozgrywanego w Warszawie i już w premierowym występie zdobyła punkt do światowej klasyfikacji. Potem były jeszcze trzy starty w ITF-ach i jeden wygrany mecz w Turcji.

Rok 2013 Fręch rozpoczęła od startu w eliminacjach do pierwszej edycji turnieju BNP Paribas Katowice Open, ale w starciu przeciwko Raluce Olaru była w stanie ugrać tylko trzy gemy. Później zdolna łodzianka wystąpiła w kilku ITF-ach, osiągając ćwierćfinały w Szarm el-Szejk oraz Zawadzie. Szczególnie udany dla naszej tenisistki był występ podopolskiej miejscowości, gdzie w II rundzie w dwóch setach okazała się lepsza od Sandry Zahlavovej, dwukrotnej mistrzyni turnieju Hart Open.

We wtorek rywalką Fręch będzie rozstawiona z numerem szóstym Yvonne Meusburger. Austriaczka preferuje grę na kortach ziemnych, na których odnosiła jak na razie największe sukcesy w swojej karierze. 30-letnia obecnie zawodniczka w 2007 roku osiągnęła finał imprezy WTA w Bad Gastein, ale wówczas uległa zdecydowanie Francesce Schiavone. Sześć sezonów później zagrała o tytuł w Budapeszcie, lecz po niezwykle zaciętej walce górą okazała się będąca w coraz lepszej dyspozycji Simona Halep.

Meusburger, która ma na swoim koncie 15 tytułów w zawodach rangi ITF, tydzień po zakończeniu imprezy w Budapeszcie znów wystąpiła na swojej ukochanej austriackiej mączce. Tym razem rezydująca w Schwarzach tenisistka nie miała sobie równych i po pokonaniu w finale Andrei Hlavackovej sięgnęła po premierowe w karierze mistrzostwo w głównym cyklu.

Yvonne Meusburger mówi płynnie po niemiecku (jest to jej ojczysty język), angielsku oraz szwedzku. Lubi grać w sqasha, jeździć na nartach i rowerze. W wolnym czasie relaksuje się słuchając muzyki, oglądając filmy oraz podróżując po świecie.
Jej tenis opiera się głównie na regularności. Meusburger nie operuje kończącym uderzeniem, żeby wygrać akcję musi wypracować sobie dogodną sytuację na korcie.

Rok 2014 Austriaczka rozpoczęła od III rundy Australian Open, gdzie na tym etapie rozgromiła ją Wiktoria Azarenka. W marcu były jeszcze pojedyncze zwycięstwa w Indian Wells oraz Miami, które pozwoliły jej awansować na najwyższe w karierze 37. miejsce w światowej klasyfikacji. Fręch na zawodowych kortach zagrała w tym roku tylko raz, w połowie marca, kiedy to dotarła do ćwierćfinału ITF-a w Heraklionie. W Katowicach tenisistka z Łodzi pokazała się momentami z dobrej strony w spotkaniu I rundy debla. We wtorek będzie mogła bez presji przystąpić do rywalizacji w swoim pierwszym w karierze singlowym pojedynku w głównym cyklu.

BNP Paribas Katowice Open, Katowice (Polska)
WTA International, kort twardy w hali, pula nagród 250 tys. dolarów
wtorek, 8 kwietnia

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Oglądaj mecze WTA Tour z udziałem Igi Świątek, Magdy Linette i innych topowych zawodniczek w serwisie CANAL+ online. (link sponsorowany)