ATP Casablanca: Garcia-Lopez pokonał Paire'a, Delbonis broni się przed hiszpańską koalicją

Guillermo-Garcia Lopez pokonał w ćwierćfinale turnieju ATP w Casablance Benoita Paire'a i o finał zagra z debiutującym na tym szczeblu rozgrywek Roberto Carballesem. Wygrał także Federico Delbonis.

Guillermo Garcia-Lopez po raz pierwszy w trzecim pojedynku odniósł zwycięstwo nad Benoitem Paire'em. Wracający po prawie trzymiesięcznej przerwie spowodowanej kontuzją kolana Francuz po porażce Kevina Andersona i rezygnacji Gaela Monfilsa został najwyżej rozstawionym tenisistą turnieju, który znalazł się w ćwierćfinale, w piątek przegrał z oznaczonym numerem ósmym Hiszpanem 5:7, 6:7(4).

Mecz, który trwał godzinę i 37 minut, mógł się inaczej potoczyć, gdyby Paire wykorzystał swoją szansę w drugim secie. Francuz przez cały pojedynek popełniał sporo niewymuszonych błędów, szczególnie ze strony forhendowej, lecz w drugiej partii objął prowadzenie 5:3, jednakże roztrwonił całą przewagę i musiał pogodzić się z porażką.

- Jestem szczęśliwy, że udało mi się wygrać. Benoit to bardzo trudny przeciwnik i pierwszy raz go pokonałem. Byłem trochę nerwowy w drugim secie, ale przełamanie na 5:5 okazało się kluczowe - mówił 30-latek z Albacete, który po trzech z rzędu przegranych ćwierćfinałach w Casablance, wywalczył awans do upragnionego półfinału.

Garcia-Lopez w tegorocznej edycji turnieju ATP w Casablance nie stracił jeszcze seta, a o finał zagra ze swoim rodakiem, kwalifkantem, Roberto Carballesem. 21-latek z Granady, 273. tenisista świata, w swoim drugim w karierze występie w głównej drabince zmagań rangi ATP World Tour wywalczył awans do półfinału, w piątek wygrywając 6:4, 6:2 w niespełna półtorej godziny ze szczęśliwym przegranym z eliminacji, Andriejem Kuzniecowem.

W wewnątrz hiszpańskim starciu dwóch mieszkańców Barcelony Marcel Granollers przetrwał napór ze strony 22-letniego Pablo Carreno, który po raz drugi zagrał w ćwierćfinale imprezy ATP World Tour. Młodszy z Hiszpanów wygrał pierwszego seta w tie breaku 7-4, ale od drugiej odsłony na korcie rządził już bardziej doświadczony z tenisistów z Półwyspu Iberyjskiego. Granollers, turniejowa "czwórka", wygrał 12 z 15 końcowych gemów pojedynku, by po dwóch godzinach i 22 minutach wywalczyć promocję do 1/2 finału.

Jedynym tenisistą spoza Hiszpanii w półfinałach tegorocznej edycji zawodów o wielką nagrodę im. Hassana II, byłego króla Maroka, jest Federico Delbonis. Rozstawiony z numerem szóstym Argentyńczyk, który o finał zagra z Granollersem, może stać się pierwszym mistrzem jedynej afrykańskiej imprezy w głównym cyklu wywodzącym się spoza Hiszpanii od 2010 roku, gdy triumfował Stanislas Wawrinka. W ćwierćfinale 23-latek z Azul wyeliminował Victora Hanescu, notując swoje dziesiąte zwycięstwo w tym sezonie na kortach ziemnych.

Grand Prix Hassan II, Casablanca (Maroko)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 426,6 tys. euro
piątek, 11 kwietnia

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Marcel Granollers (Hiszpania, 4) - Pablo Carreño (Hiszpania) 6:7(4), 6:3, 6:0
Federico Delbonis (Argentyna, 6) - Victor Hănescu (Rumunia) 7:6(5), 6:3
Guillermo García-López (Hiszpania, 8) - Benoît Paire (Francja, 3) 7:5, 7:6(4)
Roberto Carballes (Hiszpania, Q) - Andriej Kuzniecow (Rosja, LL) 6:4, 6:2

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: