Turniej w Barcelonie, jedyna impreza rangi ATP World Tour 500 rozgrywana przed wielkoszlemowym Rolandem Garrosem na kortach ziemnych, jeszcze na dobre się nie rozkręcił, a już nie ma w nim dwóch z trzech reprezentantów Polski. Do Michała Przysiężnego, który przegrał z Tejmurazem Gabaszwilim, dołączył Łukasz Kubot. W Lany Poniedziałek lubinianin otrzymał straszliwe lanie od Roberto Bautisty. Hiszpan zwyciężył 6:1, 6:0 w 61 minut.
Przewaga Bautisty była widoczna od samego początku. Kubot starał się grać agresywnie, bo w wymianach z linii końcowych miał małe szanse na powodzenie, ale reprezentant gospodarzy świetnymi lobami i minięciami niemiłosiernie karcił atakującego przy siatce Polaka.
Pierwsze przełamanie Hiszpan zanotował już w drugim gemie. Kubot nie poddawał się, lecz w piątym gemie Bautista w znakomitym stylu oddalił trzy szanse Polaka na odrobienie strat, po czym sam uzyskał kolejnego breaka, korzystając z niewymuszonych błędów tenisisty z Lubina.
Baustista prowadził 5:1 i serwował, by wygrać pierwszą partię, lecz Kubot, dla którego był to najlepszy okres gry w całym meczu, miał aż pięć break pointów, by jeszcze przedłużyć rywalizację w partii otwarcia. Nie wykorzystał ich, a Hiszpan zwieńczył partię za drugim setbolem po nieudanym returnie drugiej rakiety naszego kraju.
W drugim secie Kubot był na korcie tylko statystą. Z 31 rozegranych punktów na konto Polaka trafiło sześć. Bautista całkowicie przejął inicjatywę, trzy razy przełamał podanie lubinianina i po raz pierwszy od lutego ubiegłego roku wygrał partię bez straty gema.
Kubot w całym meczu posłał jednego asa, przy własnym serwisie zdobył 14 punktów, ani razu nie uzyskał breaka - mimo ośmiu szans - sam został przełamany pięciokrotnie, a łącznie z rozegranych 86 punktów po swojej stronie zapisał 27.
Lubinianin doznał bolesnej klęski, lecz nie opuszcza Barcelony, bowiem wystąpi jeszcze w turnieju gry podwójnej wspólnie z Robertem Lindstedtem. W I rundzie rywalami polsko-szwedzkiej pary będą Hiszpanie Marcel Granollers i Marc Lopez.
Natomiast Bautista w walce o III rundę singla zmierzy się z rozstawionym z numerem czwartym Japończykiem Keiem Nishikorim.
Jednym Polakiem, który pozostał w głównej drabince gry pojedynczej Barcelona Open BancSabadell, jest Jerzy Janowicz. Oznaczony numerem siódmym łodzianin do rywalizacji przystąpi od II rundy, a więc w środę, a jego przeciwnikiem będzie lepszy z pary Michaił Kukuszkin - Jürgen Melzer.
Barcelona Open BancSabadell, Barcelona (Hiszpania)
ATP World Tour 500, kort ziemny, pula nagród 1,845 mln euro
poniedziałek, 21 kwietnia
I runda gry pojedynczej:
Roberto Bautista (Hiszpania) - Łukasz Kubot (Polska) 6:1, 6:0
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!