Alicja Rosolska i Gabriela Dabrowski po raz pierwszy wystąpiły razem na zawodowych kortach podczas ubiegłorocznego halowego turnieju WTA International w Linzu, gdzie doszły aż do finału. W meczu o tytuł w dwóch setach lepsze okazały się wówczas utalentowane Czeszki Karolína i Kristyna Plískove.
W środę polsko-kanadyjska para przystąpiła do rywalizacji w turnieju WTA Premier w Stuttgarcie, a ich przeciwniczkami były Teodora Mircic i Laura Thorpe. Serbka i Francuzka przegrały premierową odsłonę 5:7, ale w drugiej partii okazały się lepsze o dwa przełamania. W mistrzowskim tie breaku prowadziły niemal od początku aż do samego końca, dzięki czemu triumfowały ostatecznie po 89 minutach 5:7, 6:3, 10-8.
Rywalkami Mirčić i Thorpe w pojedynku o półfinał turnieju Porsche Tennis Grand Prix będą w czwartek najwyżej rozstawione Sara Errani i Roberta Vinci. Włoszki to aktualne mistrzynie wielkoszlemowego Australian Open, a do tego tworzą najlepszą parę sezonu.
Dla 28-letniej Rosolskiej był to szósty w karierze występ w Stuttgarcie i po raz czwarty Polka odpadła już po pierwszym spotkaniu. W 2010 roku warszawianka dotarła tutaj do półfinału, a partnerowała jej wówczas Białorusinka Olga Goworcowa. Sezon później Rosolska osiągnęła razem z Klaudią Jans-Ignacik ćwierćfinał.
Porsche Tennis Grand Prix, Stuttgart (Niemcy)
WTA Premier, kort ziemny w hali, pula nagród 710 tys. dolarów
środa, 23 kwietnia
I runda gry podwójnej:
Teodora Mirčić (Serbia) / Laura Thorpe (Francja) - Alicja Rosolska (Polska) / Gabriela Dabrowski (Kanada) 5:7, 6:3, 10-8
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!