31-letni Paul Capdeville chciał zakończyć swoją karierę podczas wielkoszlemowego Roland Garros 2014, ale słabe wyniki uzyskiwane w ostatnich miesiącach spowodowały jego znaczny spadek w światowej klasyfikacji. Pochodzący z Santiago tenisista jest obecnie 366. rakietą globu, a to nie gwarantuje mu w Paryżu prawa startu nawet w eliminacjach.
[ad=rectangle]
Capdeville był swego czasu 13. juniorem świata, a w zawodowej karierze wygrał 10 turniejów rangi ATP Challenger Tour, ostatni w 2013 roku w Sao Paulo. W głównym cyklu wywalczył jeden tytuł w grze podwójnej, w sezonie 2007 w Vina del Mar, gdzie startował wspólnie z Oscarem Hernandezem. W 2009 roku wspiął się na najwyższą w karierze 76. pozycję, a na światowych kortach odnosił zwycięstwa nad takimi zawodnikami jak David Nalbandian, James Blake, Tommy Robredo, Nicolas Kiefer, Nicolas Massu, Thomas Johansson, John Isner, Ivo Karlović czy Robby Ginepri.
Jako tenisista Capdeville z dumą reprezentował barwy Chile w różnych rozgrywkach. Zaledwie kilka miesięcy temu wywalczył brązowe medale w grze pojedynczej oraz podwójnej podczas odbywającej się w jego rodzinnym Santiago dziewiątej edycji Igrzysk Południowoamerykańskich. W Pucharze Davisa wystąpił łącznie w 19 spotkaniach i rozegrał 31 gier, z których 15 wygrał i 16 przegrał.
Marzeniem Capdeville'a jest praca trenerska, a w przyszłości chciałby zostać kapitanem drużyny narodowej. - W dalszym ciągu chcę pozostać przy tenisie i być blisko kortu. Doświadczenie zebrane na zawodowych kortach może być przekazywane dalej. Puchar Davisa zawsze działał na mnie bardzo motywująco, dlatego powiedziałem Nicolasowi [Massu, obecnemu kapitanowi drużyny narodowej] i prezydentowi [chilijskiej federacji], że jeśli będą potrzebować mojej pomocy, to jestem do dyspozycji - stwierdził reprezentant Chile.
Na zakończenie swojej zawodowej kariery zdecydował się również Andy Ram, który podbijał światowe korty jako znakomity deblista (w 2008 roku był nawet piątym deblistą globu). Izraelczyk tworzył zgraną parę razem ze swoim rodakiem Jonathanem Erlichem, z którym triumfował w 2008 roku w wielkoszlemowym Australian Open. W głównym cyklu Ram wygrał 19 turniejów, z czego aż 15 wspólnie z Erlichem. Na swoim koncie ma ponadto wielkoszlemowe trofea w grze mieszanej: w 2006 roku wygrał Wimbledon razem z Wierą Zwonariową, zaś sezon później triumfował z Nathalie Dechy na kortach Rolanda Garrosa.
- Nadszedł czas, aby po długiej karierze w końcu odstawić na bok tenisowe rakiety. Związałem się z tym sportem, kiedy miałem pięć lat. Teraz mam 34 lata, a w ciągu tego czasu doświadczyłem tak wielu rzeczy, że na nic ich nie zamienię. Wszystkie kontuzje, zwycięstwa - nigdy o tym nie zapomnę - oznajmił w krótkim wystąpieniu w Tel Awiwie Ram.
Ram zawsze z ogromną chęcią i poświęceniem reprezentował barwy Izraela w różnych rozgrywkach. Urodzony w Montevideo tenisista wystąpił w sumie w 27 spotkaniach Pucharu Davisa i rozegrał łącznie 34 mecze. W grze podwójnej tych rozgrywek legitymuje się obecnie bilansem 19-7, a w kwietniu wspólnie z Erlichem przyczynił się do awansu Izraela do baraży o Grupę Światowej. 12-14 września Izrael zagra o elitę u siebie z Argentyną i wtedy też po raz ostatni na kort wyjdzie Ram.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!