WTA Rzym: Urszula Radwańska przerwała serię 10 porażek na zawodowych kortach

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Po 10 z rzędu porażkach na zawodowych kortach Urszula Radwańska w końcu przełamała fatalną passę. W I rundzie eliminacji do turnieju WTA Premier 5 w Rzymie krakowianka pokonała Zarinę Dijas.

Urszula Radwańska sezon rozpoczęła dopiero w lutym w Midland, bowiem wcześniej leczyła uraz prawego barku. W amerykańskim turnieju rangi ITF wygrała dwa spotkania, ale potem, w zawodach WTA oraz Pucharze Federacji, było już gorzej i 23-letnia krakowianka przegrała 10 kolejnych spotkań na zawodowych kortach. Była to najdłuższa seria porażek Polki w całej jej dotychczasowej karierze.

Do włoskiej stolicy nasza reprezentantka przyjechała po raz trzeci. W 2011 roku nie przeszła eliminacji, natomiast w zeszłym sezonie odniosła pierwsze zwycięstwo w głównej drabince, pokonując w I rundzie Serbkę Anę Ivanović. W kolejnej fazie jej przygodę zakończyła będąca wówczas w niezłej formie Japonka Ayumi Morita. [ad=rectangle] Aby uzyskać awans do głównej drabinki tegorocznej edycji międzynarodowych mistrzostw Włoch, klasyfikowana obecnie na 74. miejscu w świecie Ula Radwańska musi przejść przez dwustopniowe eliminacje. Pierwszy krok już wykonała w sobotę, kiedy po blisko dwugodzinnym boju pokonała 7:6(6), 6:2 Zarinę Dijas. 20-letnia reprezentantka Kazachstanu to aktualnie 87. rakieta globu i nigdy wcześniej nie spotkała się z krakowianka na zawodowych kortach.

Najwięcej emocji było w pierwszym secie, w którym panie przełamały się łącznie sześciokrotnie, a wydarzenia na placu gry zmieniały się jak w kalejdoskopie. Najpierw 2:0 prowadziła Dijas, lecz Radwańska błyskawicznie wyrównała. Od stanu 3:3 miały miejsce cztery przełamania, a krakowianka nie wykorzystała w 10. gemie setbola przy własnym podaniu. Ostatecznie nasza tenisistka zapisała na swoje konto premierową odsłonę po dramatycznym tie breaku, w którym rywalka prowadziła już 5-3.

Drugi set także był początkowo niezwykle zacięty, gdyż panie rozgrywały sporo punktów w poszczególnych gemach. Polka jednak zdołała dwukrotnie przełamać serwis Dijas i wyjść na bezpieczne prowadzenie 4:0. W piątym gemie reprezentantka Kazachstanu odrobiła stratę jednego breaka, lecz było to wszystko, co mogła w sobotę zrobić. Przy stanie 5:2 Ula Radwańska wykorzystała przy podaniu Dijas czwartego meczbola, wieńcząc po 118 minutach cały pojedynek.

Rywalką młodszej z krakowskich sióstr w pojedynku o główną drabinkę singla turnieju w Rzymie będzie w niedzielę Belinda Bencić (WTA 103), która w I rundzie pokonała rozstawioną w eliminacjach z numerem szóstym Słowenkę Polonę Hercog (WTA 59) 6:7(5), 6:3, 6:4. W kwalifikacjach nie powiodło się natomiast Katarzynie Piter, która gładko uległa Ajli Tomljanović. Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy) WTA Premier 5, kort ziemny, pula nagród 2,63 mln dolarów sobota, 10 maja

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Urszula Radwańska (Polska, 13) - Zarina Dijas (Kazachstan) 7:6(6), 6:2

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu: