Tenisiści poinformowali o tym na łamach swojego blogu. - A więc jedziemy, nie jako rezerwowi, ale po zwycięstwo - napisali Mariusz Fyrstenberg i Marcin Matkowski.
Będzie to drugi start Polaków w Masters Cup z pulą nagród 750 tys. dolarów dla par deblowych. W 2006 roku przegrali wszystkie trzy mecze grupowe.