1 
Tegoroczna edycja turnieju ATP w Rzymie jeszcze na dobre się nie rozkręciła, a już gospodarze nie mają ani jednego swojego reprezentanta. Ostatni z nich, posiadacz dzikiej Simone Bolelli, przegrał w sesji wieczornej trzeciego, zimnego i deszczowego dnia imprezy z rozstawionym z numerem ósmym Milosem Raoniciem 3:6, 6:7(5) w godzinę i 40 minut. Dla Kanadyjczyka to pierwszy wygrany mecz w czwartym w karierze starcie w Internazionali BNL d'Italia.
[ad=rectangle]
O ile przewaga Raonicia w pierwszej partii była bezdyskusyjna, o tyle w drugiej Bolelli miał szanse, by przedłużyć swój byt w turnieju. W 12. gemie, przy prowadzeniu 6:5, Włoch zmarnował dwie piłki setowe, a Kanadyjczyk utrzymał serwis po długiej, trwającej ponad dziesięć minut rozgrywce, doprowadzając tym sposobem do tie breaka, w którym reprezentant gospodarzy prowadził już 5-2, ale pięć kolejnych punktów i cały mecz padły łupem Raonicia.
Bolelli miał za sobą żywiołowy doping miejscowej publiczności, która mimo niekorzystnej pogody zasiadła na trybunach kortu centralnego kompleksu Foro Italico. - To był trudny mecz właśnie ze względu na kibiców - przyznał Raonić.
- Myślę, że zagrałem dobrze. Odkąd wróciłem po kontuzji (po Australian Open Raonić miał problemy z kostką i pauzował przez sześć tygodni - przyp. red.), moje występy są udane. Momentami on potrafił przejmować kontrolę nad meczem, ale ja miałem trochę szczęścia i kluczowych momentach podejmowałem dobre decyzje - dodał 23-letni rezydent Monte Carlo, który w III rundzie zagra z Kevinem Andersonem lub oznaczonym "11" Jo-Wilfriedem Tsongą).
Bez najmniejszych problemów w 1/8 finału znalazł się David Ferrer. Na zakończenie wtorkowych gier Hiszpan nie dał szans Rosjaninowi reprezentującemu barwy Kazachstanu, Michaiłowi Kukuszkinowi, wygrywając 6:1, 6:2. 26-latek z Astany w całym meczu tylko jeden raz wygrał gema przy własnym podaniu.
Rozstawiony z numerem piątym Ferrer, finalista rzymskiego turnieju z 2010 roku, gdy przegrał mecz o tytuł z Rafaelem Nadalem, w walce o ćwierćfinał stanie naprzeciw Ernestsa Gulbisa, którego pokonał w piątek w 1/4 finału zmagań w Madrycie, bądź francuskiego kwalifikanta, Stephane'a Roberta.
Philipp Kohlschreiber, który broniąc dwóch piłek meczowych wyeliminował w I rundzie Jerzego Janowicza, we wtorek miał o wiele łatwiejszą przeprawę z doświadczonym Tommym Robredo. Niemiec pokonał rozstawionego z numerem 16. Hiszpana 6:2, 6:4, a w III rundzie zmierzy się z oznaczonym "dwójką" Novakiem Djokoviciem, z którym grał dotychczas czterokrotnie, a jedyne zwycięstwo odniósł na kortach ziemnych, przed pięcioma laty w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie.
Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
ATP World Tour Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 2,884 mln euro
wtorek, 13 maja
II runda gry pojedynczej:
David Ferrer (Hiszpania, 5) - Michaił Kukuszkin (Kazachstan) 6:1, 6:2
Milos Raonić (Kanada, 8) - Simone Bolelli (Włochy, WC) 6:3, 7:6(5)
Philipp Kohlschreiber (Niemcy) - Tommy Robredo (Hiszpania, 16) 6:2, 6:4
[b]Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
[/b]
