ATP Düsseldorf: Michał Przysiężny powraca do głównego cyklu po kontuzji

Trzy tygodnie temu Michał Przysiężny miał ogromnego pecha w I rundzie turnieju BMW Open rozgrywanego w Monachium. Polak nie wykorzystał prowadzenia 5:1 w II secie w meczu z Marinko Matoseviciem, po czym w 10. gemie doznał urazu stawu skokowego i musiał skreczować. Kontuzja ta wykluczyła naszego reprezentanta z udziału w zawodach w Madrycie i Rzymie oraz kosztowała miejsce w najlepszej setce rankingu ATP.

Przysiężny będzie mógł jednak powrócić do Top 100 już w Düsseldorfie, gdzie we wtorek przyjdzie mu zaprezentować się po raz pierwszy w karierze. W latach 1978-2012 na kortach Rochusclubu odbywał się Drużynowy Puchar Świata w tenisie ziemnym i dopiero od zeszłego sezonu rozgrywane są zawody o randze ATP World Tour 250. Pierwszym przeciwnikiem pochodzącego z Głogowa Polaka będzie 20-letni Mate Delić, który aby uzyskać miejsce w turniejowej drabince, musiał wygrać trzy pojedynki w kwalifikacjach. Chorwat nie stracił w nich ani jednego seta, zwyciężając kolejno Scotta Nicolasa, Alexandra Warda i Jozefa Kovalika.
[ad=rectangle]
Delić pochodzi ze Splitu, gdzie urodzili się m.in. chorwaccy debliści, Marin Draganja i Mate Pavić, którzy w kwietniu bardzo dzielnie walczyli z Mariuszem Fyrstenbergiem i Marcinem Matkowskim podczas Pucharu Davisa. Jego pierwszy kontakt z tenisową rakietą miał miejsce w wieku sześciu lat, a do uprawiania tego sportu zachęcił go jego ojciec, Miroslav, który też został jego pierwszym trenerem. Jako junior wspiął się na 19. miejsce w światowym rankingu, dochodząc w 2011 roku do półfinału gry podwójnej Australian Open oraz półfinału singla na kortach Rolanda Garrosa, gdzie pokonał go Dominic Thiem.

Mierzący 196 cm Delić od najmłodszych lat był wpatrzony w Gorana Ivanisevicia, bożyszcze niemal każdego chorwackiego zawodnika. Za swoją ulubioną nawierzchnię uważa mączkę, zaś turniej - Umag, gdzie też w 2011 roku dano mu szansę zadebiutować w głównym cyklu. Pierwszy sprawdzian nie wypadł dla niego zbyt pomyślnie, gdyż już w I rundzie gładko pokonał go Włoch Gianluca Naso. Dla wielkiego fana klubu piłkarskiego Hajduk Split było to jednak cenne doświadczenie, które jeszcze bardziej rozpaliło w nim pragnienie o Top 20.

Obecnym trenerem Delicia jest Cristian Brandi, który w latach 90. XX wieku odnosił sukcesy w grze deblowej (wystąpił w 11 finałach zawodów ATP World Tour, z których dwa wygrał). Chorwat pod jego okiem rozwija się we Włoszech i w Monte Carlo. Rok 2014 pochodzący ze Splitu tenisista rozpoczął w Izraelu, gdzie w turniejach rangi ITF osiągnął dwa półfinały oraz finał (dwukrotnie przegrał z Amirem Weintraubem i raz Martinem Vaisse'em, który kilka dni temu pokonał w eliminacjach w Nicei Sama Querreya). Na początku lutego po raz drugi wystąpił w głównym cyklu, w Zagrzebiu, gdzie w dwóch setach przegrał z triumfatorem całej imprezy, Marinem Ciliciem.

Po występie w stolicy Delić powrócił do zawodów niższej rangi, w których od kwietnia radził sobie bardzo dobrze. Najpierw osiągnął finał ITF-a w Turcji, w którym pokonał go doświadczony Karol Beck, a następnie, na włoskiej mączce w Vercelli, doszedł do finału Challengera, w którym nie sprostał Simone Bolellemu. Ten sam zawodnik okazał się jego pogromcą tydzień później, podczas zawodów w Tunisie. Uzyskane w kwietniu wyniki pozwoliły mu awansować na najwyższe w karierze 211. miejsce, które obecnie zajmuje w światowym rankingu.

We wtorek Delić po raz trzeci w karierze zagra w zawodach rangi ATP World Tour i pokusi się o premierowe zwycięstwo. Dla powracającego po kontuzji Przysiężnego będzie to ważny sprawdzian, który pozwoli mu ocenić stan zdrowia przed rozpoczynającym się w niedzielę Rolandem Garrosem. Polak nie wygrał meczu w głównym cyklu od Australian Open i może zakończyć tę fatalną serię właśnie w Düsseldorfie. Należy jednak pamiętać, że to Chorwat zapoznał się już z nawierzchnią kortów w Rochusclubie, po tak znakomitych dla niego eliminacjach. Mecz rozpocznie się w samo południe na korcie centralnym. Na zwycięzcę czeka już Dustin Brown.

Düsseldorf Open, Düsseldorf (Niemcy)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 426,6 tys. euro
wtorek, 20 maja

I runda:
kort centralny, od godz. 12:00 czasu polskiego

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!