Novak Djoković rzuca wyzwanie Rafaelowi Nadalowi - zapowiedź turnieju mężczyzn Roland Garros

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Novak Djoković rzuca wyzwanie i pragnie zdetronizować na paryskim tronie Rafaela Nadala, aktualnego mistrza Rolanda Garrosa, który celuje w dziewiąty triumf w tym turnieju.

Od dziewięciu lat nic się nie zmienia. Nadchodzi Roland Garros i faworyt do tytułu jest bardzo łatwy do wytypowania - jest nim Rafael Nadal. Jednak na nieskazitelnym wizerunku Hiszpana, arcymistrza kortów ziemnych, pojawiła się rysa. W tegorocznej kampanii na ceglanej mączce przegrał on trzy pojedynki, co nie zdarzyło mu się od 2004 roku i po raz pierwszy w karierze przystępuje do paryskiej lewy Wielkiego Szlema z tylko jednym tytułem wywalczonym na kortach ziemnych w Europie - To nic wielkiego. Po prostu przeciwnicy poprawiają swoją grę - twierdzi Rafa. [ad=rectangle] Aurę nietykalności wokół Hiszpana roztaczają jego niesamowite wyczyny na paryskich kortach. W dziewięciu startach w Rolandzie Garrosie Hiszpan ośmiokrotnie sięgał po końcowe zwycięstwo. Na 60 spotkań rozegranych w tej imprezie przegrał tylko jedno - w 2009 roku z Robinem Söderlingiem. Tylko dwa razy musiał rozgrywać pięciosetowe pojedynki i w obu przypadkach zwyciężał. Tak imponujących statystyk w danym turnieju wielkoszlemowym nie ma żaden tenisista w historii.

Nadal jest rekordzistą pod względem ilości zwycięstw w Rolandzie Garrosie
Nadal jest rekordzistą pod względem ilości zwycięstw w Rolandzie Garrosie

27-latek z Manacor uspokaja fanów, zaniepokojonych ostatni występami swojego idola, przekonując, iż jego forma wzrasta. - Dwa tygodnie temu powiedziałbym, że moje szanse na tytuł w Paryżu są małe. Ale z każdym dniem moja forma idzie w górę. Jednak nie czuję się faworytem, bo jest wielu tenisistów, którzy znakomicie grają na mączce - mówi Hiszpan, zrzucając z siebie brzemię faworyta.

W tym roku Majorkanin także przystępuje do Rolanda Garrosa z pozycji głównego kandydata do tytułu, ale nie tak wyraźnego, jak w poprzednich sezonach. Jest wielce prawdopodobne, że aby sięgnąć po laur w tym sezonie w Paryżu, Nadal będzie musiał się zmierzyć z tenisistami, z którymi przegrywał w tegorocznym okresie gry na ceglanej mączce  (Davidem Ferrerem, Nicolásem Almagro i Novakiem Djokoviciem) - Wiem, że muszę być odpowiednio przygotowany, bo może mnie czekać kolejny ciężki mecz z Novakiem - przyznaje Nadal.

Akcje Djokovicia nigdy nie stały tak wysoko. To ma być turniej Serba. To on ma strącić z paryskiego tronu Nadala. Eksperci prestiżowego portalu tennis.com w swoich przewidywaniach nie mają wątpliwości, że za dwa tygodnie Serb po raz siódmy w karierze i zarazem pierwszy raz w Rolandzie Garrosie będzie mógł świętować wielkoszlemowy triumf. Podobnego zdania jest również świetny tenisista sprzed lat, Greg Rusedski. [ad=rectangle] W trakcie krótkiego, acz intensywnego okresu gry na kortach ziemnych Serb zmagał się z kontuzją nadgarstka, której doznał przed półfinałem turnieju w Monte Carlo. Opuścił imprezę w Madrycie, udał się na konsultację medyczną do znakomitego czeskiego lekarza, Pavla Kolářa, i w triumfalnym stylu powrócił do rozgrywek, zdobywając mistrzostwo w Rzymie po finale z Nadalem.

W opinii wielu ekspertów Serb w tym roku może sięgnąć po pierwszy tytuł w Paryżu
W opinii wielu ekspertów Serb w tym roku może sięgnąć po pierwszy tytuł w Paryżu

Roland Garros jest jedynym wielkoszlemowym turnieju, w którym Djoković nigdy nie triumfował. Najbliżej sukcesu był w 2012 roku, lecz przegrał mecz o tytuł z Nadalem. Trzy lata temu, rozgrywając najlepszy sezon w karierze, w półfinale zatrzymał go Roger Federer, a przed rokiem znów dotarł "jedynie" do najlepszej czwórki, gdzie przegrał pasjonujący bój z Nadalem.

Belgradczyk doskonale wie, że aby po raz pierwszy w karierze wygrać Rolanda Garrosa, w finale znów może go czekać mordercze starcie z Hiszpanem. - Rozegrałem z Rafą wiele epickich meczów, szczególnie pamiętam ten z zeszłorocznego półfinału - przypomina, dodając, że w tym roku interesuje go tylko tytuł. - Co roku wkładam wiele wysiłku w grę w tym turnieju, ale nigdy go nie wygrałem, co nie znaczy, że nie mam pozytywnych wspomnień z Paryża. Czuję się znakomicie, jestem pewny własnej gry i to są powody, dla których mogę osiągnąć sukces - zapowiada.

Federer nie ukrywa, że tenis nie jest już dla niego priorytetem. 32-letni Szwajcar zbliża się powoli do końca wspaniałej kariery, a dodatkowo przed trzema tygodniami po raz drugi został ojcem. Z tego powodu rozważał nawet rezygnację w występu w Rolandzie Garrosie, ale ostatecznie pojawił się w stolicy Francji i podejmie rękawice w walce o tytuł. [ad=rectangle] Forma Maestro pozostaje dużą niewiadomą. Federer wprawdzie zagrał w finale turnieju w Monte Carlo, w którym przegrał ze Stanem Wawrinką, ale wycofał się z  Madrytu, ponieważ chciał czuwać przy swojej żonie, która spodziewała się porodu. W ostatniej chwili zdecydował się na występ w Rzymie, gdzie przegrał z Jeremym Chardym, marnując piłkę meczową. Po raz pierwszy od 2000 roku Maestro przystępuje do Rolanda Garrosa mając rozegranych ledwie sześć meczów na kortach ziemnych.

Roland Garros jest jedynym turniejem wielkoszlemowym, w którym Maestro triumfował tylko jeden raz
Roland Garros jest jedynym turniejem wielkoszlemowym, w którym Maestro triumfował tylko jeden raz

17-krotny mistrz Wielkiego Szlema przed rozpoczęciem turnieju obawia się o... pogodę. Prognozy na najbliższe kilkanaście dni nie są optymistyczne i w Paryżu karty ma rozdawać deszcz. A wilgoć i chłód nie są sprzymierzeńcami Szwajcara. - Często zdarza się, że deszcz zaczyna padać w najmniej odpowiednim momencie. Nie jest to łatwe dla tenisistów, a z tego, co wiem, w tym roku podczas turnieju ma padać codziennie. Aby wygrać każdy mecz w Paryżu, musisz stoczyć kilka ciężkich batalii. Na każdym kroku czyhają pułapki, a takie warunki z pewnością nie pomagają - tłumaczy bazylejczyk, który właśnie w deszczowej pogodzie zdobył swój jedyny tytuł w paryskiej lewy Wielkiego Szlema, w finale w 2009 roku wygrywając z Robinem Söderlingiem.

Szwajcar jednak wielokrotnie już udowodnił, że absolutnie nigdy nie można go skreślać. To właśnie na kortach Rolanda Garrosa odniósł jedno ze swoich najpiękniejszych zwycięstw, przerywając w 2011 roku triumfalny marsz Novaka Djokovicia. Mimo licznych porażek z Rafaelem Nadalem, Federer na kortach ziemnych grać naprawdę potrafi i przy sprzyjających okolicznościach może zawędrować do finału. A w nim może zdarzyć się wszystko.

Triumf w Australian Open sprawił, że Wawrinka wyszedł z cienia wielkiego rodaka, Rogera Federera, i awansował do ścisłej światowej czołówki. Klasę i potencjał Szwajcara dostrzegają jego najwięksi konkurenci, którzy stawiają tenisistę z Lozanny w gronie pretendentów do tytułu na kortach Rolanda Garrosa. [ad=rectangle] Tegoroczne zmagania na kortach ziemnych Wawrinka zainaugurował z przytupem. Wygrał turniej w Monte Carlo, zdobywając pierwszy w karierze tytuł w turnieju rangi ATP Masters 1000. - To dla mnie niezwykle ważna wygrana. Po zwycięstwie w Wielkim Szlemie wygrałem turniej Masters 1000, to niesamowite - mówił po tym sukcesie. Jednak po sukcesie w Monako Helweta dopadł kryzys i zanotował niespodziewanie porażki w II rundzie w Madrycie i III rundzie w Rzymie.

Wawrinka przystąpi do turnieju w Paryżu jako panujący mistrz Wielkiego Szlema
Wawrinka przystąpi do turnieju w Paryżu jako panujący mistrz Wielkiego Szlema

Choć ceglana mączka jest jego ulubioną nawierzchnią, Wawrinka na paryskich kortach nie może poszczycić się szczególnymi osiągnięciami. Najlepszy wynik zanotował przed rokiem, gdy dotarł do 1/4 finału. W poprzednich ośmiu występach barierą nie do przejścia była dla niego IV runda.

29-letni Wawrinka po raz pierwszy w karierze przystępuje do turnieju wielkoszlemowego jako zawodnik Top 3 rankingu ATP, ale nie uznaje siebie za jednego z głównych faworytów. - Wiem, że na mączce mogę wygrywać z najlepszymi, ale choć to miłe, że uważają mnie za faworyta, jestem daleko za Rafą i Novakiem - spokojnie wyjaśnia, jakby mając na uwadze kłopoty z plecami, z jakimi zmagał się w Rzymie.

Jeden z największych specjalistów od gry na kortach ziemnych i zarazem tenisista, który nie jest w stanie nawiązać walki z najściślejszą czołówką, ale też taki, który od lat regularnie powtarza ten scenariusz - po niesamowitej walce do utraty tchu osiąga ćwierćfinał lub półfinał dużej imprezy, by następnie często bez walki przegrać pojedynek z bardziej utytułowanym rywalem. [ad=rectangle] Hiszpan okres gry na ceglanej mączce zakończył bez tytułu, ale w Monte Carlo odniósł - jak sam przyznał - jedno największych zwycięstw w karierze, eliminując Rafaela Nadala. Zmagania w księstwie Monako zakończył na półfinale, podobnie jak w Madrycie, gdzie niespodziewanie przegrał z Keiem Nishikorim. O jeden etap wcześniej pożegnał się z zawodami w Rzymie, po trzysetowej walce ulegając Djokoviciowi.

Przed rokiem w Paryżu Ferrer zagrał w swoim jedynym wielkoszlemowym finale
Przed rokiem w Paryżu Ferrer zagrał w swoim jedynym wielkoszlemowym finale

Przez lata Ferrer w Rolandzie Garrosie zmagał się z niemocą - za nic w świecie nie był w stanie awansować do półfinału. Dokonał tego w końcu dwa lata temu, a przed rokiem pokusił się o spektakularny wyczyn i zagrał w finale, w którym szans nie dał mu Nadal.

Niezależnie od bilansów i historii spotkań z rywalami z czołówki, na pewno należy spodziewać się, że walencjanin będzie bezlitośnie odprawiać niżej notowanych tenisistów. Hiszpan jest ekspertem w obnażaniu niedoskonałości rywali, ponieważ swoją wytrwałością i zacięciem potrafi odebrać chęci do gry praktycznie każdemu. A 12 miesięcy temu udowodnił też, że jak mało kto potrafi wykorzystywać uśmiech fortuny.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz! Niekoniecznie faworyci, ale zawsze niebezpieczni

Listę czarnych koni turnieju musi otwierać Kei Nishikori. Pod wodzą Michaela Changa, najmłodszego mistrza Rolanda Garrosa w historii (gdy triumfował w 1988 roku, miał wówczas 16 lat i siedem miesięcy), Japończyk wykonał duży postęp. W tym sezonie 24-latek z Shimane wygrał turniej na mączce w Barcelonie, był także o krok od triumfu w Madrycie, gdzie w kapitalnym stylu dostał się do finału, w którym dominował nad Nadalem, lecz zatrzymała go kontuzja. Dzięki tym wynikom został pierwszym reprezentantem swojego kraju w historii, który awansował do czołowej dziesiątki rankingu ATP. [ad=rectangle] O niespodziankę mogą pokusić się również inni przedstawiciele pokolenia młodych wilków: Grigor Dimitrow, który puka do bram Top 10 rankingu (obecnie jest 12.), wygrał turniej w Bukareszcie oraz zna już smak wielkoszlemowego ćwierćfinału, wzbogacający swój tenis pod okiem Ivana Ljubicicia Milos Raonić, Ernests Gulbis, który turniej zacznie meczem z Łukaszem Kubotem czy Jerzy Janowicz. Polak wprawdzie notuje serię dziewięciu kolejnych porażek, ale dysponuje takim potencjałem, że w każdej chwili może odwrócić złą kartę.

Łodzianin w Rolandzie Garrosie może przerwać serię porażek
Łodzianin w Rolandzie Garrosie może przerwać serię porażek

Na kortach w Paryżu zawsze niebezpieczni są reprezentanci gospodarzy. Jednak ani broniący półfinału Jo-Wilfried Tsonga ani Gael Monfils czy Richard Gasquet nie imponowali formą w minionych tygodniach, a dwaj ostatni zmagali się z kontuzjami i ich występ w Rolandzie Garrosie stał pod znakiem zapytania.

Nie można też zapominać o Tomasie Berdychu i Andym Murrayu, którzy nie przepadają za grą na kortach ziemnych, ale turnieje wielkoszlemowe zawsze wyzwalają w nich pokłady dodatkowej motywacji i nawet w Paryżu mogą zanotować bardzo dobry rezultat.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Źródło artykułu:
Kto wygra turniej Roland Garros 2014?
Rafael Nadal
Novak Djoković
Roger Federer
Stanislas Wawrinka
David Ferrer
Inny tenisista
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (18)
avatar
Szopen hauer
24.05.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Ciekawe ,czy to ukłon w stronę Isi, czy chińskiego kapitału? :)  
avatar
Szopen hauer
24.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Roger, Syrena ,Isia zaczynają na centralnym ,.jakieś pytania?  
avatar
Szopen hauer
24.05.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Isia na głównym korcie!!!,.mają szczęście żabojady ,bo bym się do nich przejechał.  
avatar
nowa
24.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak jest jutro startują wszyscy oprócz Łukasza, czy niedziela będzie nasza...?Chyba transmisji w TV nie ma chodzi mi głownie o JJ  
avatar
Tomek Majda
24.05.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Day 1: Sunday, 25 May Czytaj całość