Wimbledon: Lisicka i Woźniacka łatwo w II rundzie, Garcia wyeliminowała Errani

Sabina Lisicka pokonała Julię Glushko w I rundzie wielkoszlemowego Wimbledonu. Odpadła Sara Errani, która przegrała z Caroline Garcią.

Rok temu Sabina Lisicka (WTA 19) doszła w Londynie aż do finału, w którym uległa Marion Bartoli. Jako, że Francuzka nie broni tytułu, to Niemce przypadł zaszczyt występu na korcie centralnym w grze otwierającej rywalizację na korcie centralnym drugiego dnia turnieju. Na początek pokonała 6:2, 6:1 Julię Glushko (WTA 79). W ciągu 67 minut gry Lisicka zapisała na swoje konto 17 kończących uderzeń i 20 niewymuszonych błędów. Izraelce naliczono cztery piłki wygrane bezpośrednio i 22 błędy własne. Niemka wykorzystała sześć z 16 break pointów, a przy siatce zdobyła 13 z 18 punktów.
[ad=rectangle]
Caroline Garcia (WTA 46) wygrała 2:6, 7:6(3), 7:5 z Sarą Errani (WTA 14). Francuzka obroniła piłkę meczową przy stanie 2:6, 5:6, a w III partii objęła prowadzenie 4:0 (drugie przełamanie uzyskała w złożonym z 34 piłek trzecim gemie) i miała break pointa na 5:0 Włoszka jednak ruszyła w pogoń i odrobiła całość strat, ale przy stanie 5:5 oddała podanie podwójnym błędem. Garcia mecz zakończyła gemem serwisowym na sucho. W trwającym trzy godziny bez dziewięciu minut spotkaniu zaserwowała ona siedem asów oraz zapisała na swoje konto 78 kończących uderzeń przy 65 niewymuszonych błędach. Errani zrobiła tylko 16 błędów własnych, ale miała też jedynie 25 piłek wygranych bezpośrednio. Przy siatce Francuzka zdobyła 30 z 44 punktów, a Włoszka 18 z 21. Było to drugie spotkanie obu zawodniczek w sezonie - na korcie ziemnym w Madrycie również lepsza była Garcia.

Problemów z awansem do II rundy nie miała też Karolina Woźniacka (WTA 16), która rozbiła 6:3, 6:0 Shahar Peer (WTA 78). W ciągu 73 minut gry Dunka posłała 13 kończących uderzeń przy dziewięciu niewymuszonych błędach oraz zdobyła 16 z22 punktów przy drugim podaniu rywalki. Izraelka miała 16 piłek wygranych bezpośrednio i 21 błędów własnych. Kłopoty miała Alize Cornet (WTA 24), która wygrała 4:6, 6:4, 6:2 z Anną Schmiedlovą (WTA 58). Obie tenisistki popełniły po 32 niewymuszone błędy. Francuzce naliczono o pięć kończących uderzeń więcej niż Słowaczce (23-17). Mistrzyni turnieju w Katowicach zdobyła 10 z 12 punktów przy siatce oraz skorzystała z pięciu podwójnych błędów rywalki.

Madison Keys (WTA 30) w sobotę sięgnęła po tytuł w Eastbourne, a we wtorek Wimbledon rozpoczęła od pokonania 6:3, 6:3 Moniki Puig (WTA 52), z którą przegrała dwa wcześniejsze spotkania. W ciągu 68 minut gry Amerykanka zaserwowała siedem asów oraz skorzystała z 21 niewymuszonych błędów Portorykanki. Keys wykorzystała trzy z 11 break pointów oraz zapisała na swoje konto 25 kończących uderzeń przy 17 błędach własnych. Puig rok temu doszła w Londynie do IV rundy. Mecz otwarcia wygrała Heather Watson (WTA 60), która pokonała 6:3, 6:2 Ajlę Tomljanović (WTA 53), pogromczynię Agnieszki Radwańskiej w III rundzie Rolanda Garrosa. Brytyjka przed tygodniem w Eastbourne dotarła do półfinału, w którym uległa Keys.

Karolína Plíšková (WTA 50) wróciła ze stanu 2:5 w III secie i pokonała 6:7(4), 6:4, 10:8 Karin Knapp (WTA 47) w ciągu dwóch godzin i 43 minut gry. Czeszka zaserwowała 10 asów oraz obroniła siedem z 10 break pointów, a sama pięć razy przełamała rywalkę. Naliczono jej 40 kończących uderzeń i 38 niewymuszonych błędów. Włoszka spotkanie zakończyła z 39 piłkami wygranymi bezpośrednio i 30 błędami własnymi na koncie. Irina Begu (WTA 81) przegrywała z Virginie Razzano (WTA 97) 1:3 w III secie, by wygrać całe spotkanie 1:6, 6:4, 7:5.

Po raz pierwszy od 2009 roku w I rundzie Wimbledonu odpadła Cwetana Pironkowa (WTA 40). Bułgarka to półfinalistka tej imprezy z 2010 oraz ćwierćfinalistka z 2011 roku. W rozgrywanym w ciągu dwóch dni spotkaniu przegrała ona 6:7(6), 6:2, 6:2 z Varvarą Lepchenko (WTA 57). Amerykanka popełniła 33 niewymuszone błędy, ale miała też 35 kończących uderzeń. Do tego przy siatce zgarnęła 18 z 22 punktów. Pironkowej naliczono 18 piłek wygranych bezpośrednio i 35 błędów własnych.

The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród w singlu kobiet 9,600 mln funtów
wtorek, 24 czerwca

I runda gry pojedynczej:

Karolina Woźniacka (Dania, 16) - Shahar Peer (Izrael) 6:3, 6:0
Sabina Lisicka (Niemcy, 19) - Julia Glushko (Izrael) 6:2, 6:1
Alizé Cornet (Francja, 25) - Anna Schmiedlová (Słowacja) 4:6, 6:4, 6:2
Caroline Garcia (Francja) - Sara Errani (Włochy, 14) 2:6, 7:6(3), 7:5
Madison Keys (USA) - Mónica Puig (Portoryko) 6:3, 6:3
Heather Watson (Wielka Brytania) - Ajla Tomljanović (Chorwacja) 6:3, 6:2
Varvara Lepchenko (USA) - Cwetana Pironkowa (Bułgaria) 6:7(6), 6:2, 6:2
Irina-Camelia Begu (Rumunia) - Virginie Razzano (Francja) 1:6, 6:4, 7:5
Karolína Plíšková (Czechy) - Karin Knapp (Włochy) 6:7(4), 6:4, 10:8
Timea Bacsinszky (Szwajcaria, Q) - Sharon Fichman (Kanada) 6:1, 6:3

Program i wyniki turnieju kobiet

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!

Komentarze (3)
avatar
kruger
24.06.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Martic - mistrzyni Wielkiego Szlema
AO z Beck 0:6,0:6, RG ze Svitoliną 0:5 i krecz, dzisiaj z Dominguez Lino było już 0:6,0:5 ale w końcu wygrała pierwszego gema w Wielkim Szlemie w tym roku 0:
Czytaj całość
avatar
Mind Control
24.06.2014
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szkoda Jaksic :(
Teraz czekam na dobry wynik Taylor Townsend! :) 
whoviaan
24.06.2014
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
To wyjaśnia dlaczego Errani tak się darła, przegrywała...;)