28-letnia Alicja Rosolska nie powtórzy w Bastad wyniku z 2010 roku, kiedy wspólnie z Klaudią Jans-Ignacik dotarła do półfinału. Tym razem warszawianka startowała na szwedzkiej mączce w parze z Gabrielą Dabrowski, a w ćwierćfinale obie przegrały z Andreją Klepac i Marią-Teresą Torro-Flor.
[ad=rectangle]
Czwartkowe spotkanie nie było wielkim widowiskiem, gdyż na 19 rozegranych gemów 14 padło łupem odbierających. W pierwszej partii panie przełamywały się aż do stanu po 4, kiedy to jedyny raz serwis utrzymała słoweńsko-hiszpańska para, dzięki czemu kilka minut później zwyciężyła w całym secie 6:4.
Klepač i Torró-Flor prowadziły przez całą drugą część pojedynku, a decydujące przełamanie zdobyły w ósmym gemie, kiedy to podania nie utrzymała polska tenisistka. Ostatecznie, po 62 minutach, Słowenka i Hiszpanka pokonały rozstawione z numerem drugim deblistki 6:4, 6:3, kwalifikując się do półfinału.
Za ćwierćfinał turnieju debla Rosolska i Dabrowski otrzymają czek na sumę 1820 dolarów do podziału i 60 punktów rankingowych. Tyle samo zarobiły startujące razem Katarzyna Piter i Julia Görges, które na tym etapie szwedzkich zawodów odpadły w środę.
Collector Swedish Open, Båstad (Szwecja)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
czwartek, 17 lipca
ćwierćfinał gry podwójnej:
Andreja Klepač (Słowenia) / María-Teresa Torró-Flor (Hiszpania) - Alicja Rosolska (Polska, 2) / Gabriela Dabrowski (Kanada, 2) 6:4, 6:3
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!