W wimbledońskiej świątyni tenisa, na korcie centralnym, Paula Kania prowadziła z przewagą przełamania w meczu z Na Li i była o krok od wygrania premierowej odsłony, ale doświadczona Chinka zdołała odwrócić losy spotkania. Tenisistka z Wuhan zwyciężyła ostatecznie 7:5, 6:2, a nasza reprezentantka otrzymała od brytyjskiej publiczności owację za stawienie dzielnego oporu aktualnej mistrzyni Australian Open.
[ad=rectangle]
- Po ostatnich porażkach jestem z awansu do głównej drabinki bardzo zadowolona. Jest to mały krok do przodu w karierze, ale staram się do tego podchodzić na spokojnie. Fajnie było zagrać z drugą rakietą świata, ale nie postrzegam tego jako nagrody. Wolałabym być w drugiej rundzie. Ale na pewno jest to dla mnie doświadczenie. Przegrana to jednak przegrana i to na samym początku turnieju. Może zabrzmi to nieskromnie, ale uważam, że Wielki Szlem to jest mój poziom - podsumowała swój występ w londyńskiej stolicy 21-letnia sosnowiczanka.
Po zakończeniu Wimbledonu Kania dwukrotnie starała się o miejsce w głównej drabince zawodów WTA rozgrywanych w Europie, ale zarówno w Bukareszcie, jak i Stambule, nie zdołała przejść przez eliminacje. Niepowodzenia w singlu powetowała sobie w deblu, docierając najpierw razem z Anną Tatiszwili do półfinału imprezy w rumuńskiej stolicy, a następnie osiągając wspólnie z Oksaną Kałasznikową finał turnieju w Turcji. Drugiego w karierze mistrzostwa WTA Polka co prawda nie wywalczyła, ale dzięki świetnym wynikom przybliżyła się do grona 100 najlepszych deblistek globu.
Ambitna sosnowiczanka po kilku dniach przerwy szybko ruszyła za Atlantyk, by dotrzeć do uniwersyteckiego Stanfordu. W dwustopniowych eliminacjach okazała się lepsza od Darii Gawriłowej i Raquel Kops-Jones, dzięki czemu po raz drugi w karierze wystąpi w zawodach głównego cyklu. Polka cierpliwie wyczekiwała na swoją pierwszą rywalkę, a kiedy los przydzielił ją do pary z Venus Williams, mogła z radością obwieścić nowinę na swoim profilu na Facebooku.
Starsza z sióstr Williams lata świetności ma już za sobą, ale wciąż potrafi zaprezentować kawał dobrego tenisa. Kariera Amerykanki stanęła pod znakiem zapytania, kiedy zdiagnozowano u niej zespół Sjögrena, a do tego w wyniku częstych kontuzji zmuszona ona była grać coraz mniej. Venus powróciła jednak w wielkim stylu, zdobywając pod koniec 2012 roku w Luksemburgu swój 44. tytuł.
W tegorocznym głównym cyklu 34-letnia obecnie Williams wystąpiła tylko w dziewięciu turniejach. Na samym początku roku osiągnęła finał zawodów w Auckland, gdzie po trzysetowym boju lepsza była jednak Ana Ivanović. W Dubaju bez straty seta wywalczyła swoje 45. trofeum w karierze, a potem pokazała się jeszcze z dobrej strony w Miami (IV runda) oraz Wimbledonie (III runda), gdzie była o dwie piłki od pokonania Petry Kvitovej, późniejszej triumfatorki londyńskiego Szlema.
Kani przyjdzie się zmierzyć z jedną z najlepszych tenisistek obecnego stulecia, co jednak wcale nie znaczy, że Polka będzie pozbawiona szans na zwycięstwo. Z racji swojego wieku, Venus, mistrzyni turnieju Bank of the West Classic z 2000 i 2002 roku, nie jest już tak agresywna i przede wszystkim skuteczna jak w czasach swojej największej świetności. Zdarza jej się też popełniać sporo błędów własnych. Sosnowiczanka 25 punktów do rankingu WTA już w Stanfordzie wywalczyła. Czy będzie ją stać na zdobycie 55 kolejnych i uzyskanie prawa do gry z Wiktorią Azarenką?
Bank of the West Classic, Stanford (USA)
WTA Premier, kort twardy, pula nagród 710 tys. dolarów
wtorek, 29 lipca
I runda:
Stadium, nie przed godz. 4:00 czasu polskiego
Paula Kania (Polska, Q) | bilans: 0-0 | Venus Williams (USA, WC) |
---|---|---|
181 | ranking | 25 |
21 | wiek | 34 |
168/58 | wzrost (cm)/waga (kg) | 185/72 |
praworęczna, oburęczny bekhend | gra | praworęczna, oburęczny bekhend |
Sosnowiec | miejsce zamieszkania | Palm Beach Gardens |
Hubert Choudury | trener | Richard Williams, Oracene Price |
sezon 2014 | ||
13-17 (0-1) | bilans roku (główny cykl) | 17-8 (17-8) |
I runda Wimbledonu | najlepszy wynik | tytuł w Dubaju |
0-0 | tie breaki | 2-3 |
0 | asy | 125 |
75 042 | zarobki ($) | 785 940 |
kariera | ||
2008 | początek | 1994 |
164 (2014) | najwyżej w rankingu | 1 (2002) |
152-115 | bilans zawodowy | 655-174 |
0/0 | tytuły/finałowe porażki (główny cykl) | 45/28 |
191 199 | zarobki ($) | 29 747 175 |