- Nie wiem tak naprawdę, co się stało, że po godzinie i 45 minutach złapały mnie skurcze. W trzecim secie nie wiedziałem, co mam robić. Czułem ból podczas poruszania się i wykonywania serwisu. Starałem się oszczędzać nogi i na szczęście udało mi się awansować dalej. Turnieje wielkoszlemowe są bardzo wyczerpujące, ale niezależnie od temperatury taka sytuacja w ogóle nie powinna mieć miejsca - powiedział Andy Murray.
[ad=rectangle]
Brytyjczyk prowadził 2-0 w setach w meczu z Robinem Haase, zanim zaczął odczuwać ból. Holender gładko wygrał trzecią partię, a w czwartej także był o krok od triumfu, lecz pozwolił rywalowi na powrót do gry. Murray sporo skorzystał na błędnych decyzjach 27-latka z Hagi i po 188 minutach zwyciężył ostatecznie 6:3, 7:6(6), 1:6, 7:5. Było to już drugie tak trzymające w napięciu starcie Brytyjczyka z Holendrem w Nowym Jorku. Podczas US Open 2011 Murray powrócił ze stanu 0-2, by awansować wówczas do III rundy. Teraz pochodzący z Dunblane zawodnik będzie miał dwa dni odpoczynku przed starciem Matthiasem Bachingerem. Niemiecki kwalifikant postarał się o niespodziankę, gładko eliminując w trzech setach Radka Stepanka.
Seta stracił także rozstawiony z numerem dziewiątym Jo-Wilfried Tsonga, który przed trzema tygodniami pewnie triumfował w Toronto. Francuz natrafił na dzielny opór Juana Monaco, którego pokonał ostatecznie 6:3, 4:6, 7:6(2), 6:1. Na drodze reprezentanta Trójkolorowych do 1/16 finału stanie w czwartek Ołeksandr Niedowiesow. Reprezentujący barwy Kazachstanu Ukrainiec w czterech partiach odprawił Irlandczyka Jamesa McGee'a.
400. zwycięstwo w głównym cyklu odniósł w poniedziałek Fernando Verdasco. Leworęczny Hiszpan z wielkim trudem pokonał Słoweńca Blaza Rolę, który równo 12 miesięcy temu triumfował w ITF-ie rozgrywanym w Bytomiu. Tenisista z Madrytu zwyciężył swojego rywala 6:3, 3:6, 7:5, 1:6, 6:4 i o miejsce w III rundzie zagra albo z Bradleyem Klahnem, albo z Andriejem Kuzniecowem. Do 1/32 finału zakwalifikował się także oznaczony "23" Leonardo Mayer, który skorzystał na kontuzji Alberta Montanesa.
Z rozstawionych zawodników porażki doznał Michaił Jużny, którego zwyciężył utalentowany Australijczyk, Nick Kyrgios. Tenisista z antypodów w Wimbledonie wyeliminował samego Rafaela Nadala, osiągając po raz pierwszy w Wielkim Szlemie ćwierćfinał. W US Open pokonał na początek Jużnego 7:5, 7:6(4), 2:6, 7:6(1). - Wiedziałem, że muszę znakomicie serwować. Posłałem w sumie 26 asów i ta statystyka jest naprawdę dobra. Po dwóch i pół godzinach gry miałem drobne problemy, ale zdawałem sobie sprawę z tego, że jeśli przetrzymam ten moment, to złapię jeszcze wiatr w żagle. Tak właśnie się stało w czwartej partii - powiedział Kyrgios, którego w II rundzie czeka starcie z Andreasem Seppim.
Awans do dalszej fazy wywalczył także inny reprezentant Australii, Matthew Ebden, który w trzech setach zwyciężył Tobiasa Kamke. O dużą niespodziankę postarał się natomiast Włoch Simone Bolelli. Reprezentant Italii w pięciu setach pokonał Vaska Pospisila, finalistę rozgrywanych przed miesiącem zawodów w Waszyngtonie. Swoje mecze I rundy rozstrzygnęli ponadto na swoją korzyść Francuz Benoit Paire (ograł swojego rodaka Juliena Benneteau), Brazylijczyk Thomaz Bellucci (po zwycięstwie nad Nicolasem Mahutem) oraz Hiszpan Pablo Carreno, który ogrywając 6:3, 4:6, 6:2, 7:6(0) Andreasa Becka odniósł pierwszą w karierze wygraną w Wielkim Szlemie.
US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu mężczyzn 14,792 mln dolarów
poniedziałek, 25 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
Andy Murray (Wielka Brytania, 8) - Robin Haase (Holandia) 6:3, 7:6(6), 1:6, 7:5
Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 9) - Juan Mónaco (Argentyna) 6:3, 4:6, 7:6(2), 6:1
Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 22) - Facundo Bagnis (Argentyna, Q) 6:2, 7:6(3), 6:3
Leonardo Mayer (Argentyna, 23) - Albert Montañés (Hiszpania) 6:2, 3:0 i krecz
Fernando Verdasco (Hiszpania, 31) - Blaž Rola (Słowenia) 6:3, 3:6, 7:5, 1:6, 6:4
Nick Kyrgios (Australia) - Michaił Jużny (Rosja, 21) 7:5, 7:6(4), 2:6, 7:6(1)
Benoît Paire (Francja) - Julien Benneteau (Francja, 24) 7:6(4), 5:7, 6:4, 4:6, 6:4
Ołeksandr Niedowiesow (Kazachstan) - James McGee (Irlandia, Q) 4:6, 6:2, 6:1, 7:6(3)
Pablo Carreño (Hiszpania) - Andreas Beck (Niemcy, Q) 6:3, 4:6, 6:2, 7:6(0)
Matthias Bachinger (Niemcy, Q) - Radek Štěpánek (Czechy) 6:3, 6:2, 6:2
Thomaz Bellucci (Brazylia) - Nicolas Mahut (Francja) 7:6(4), 6:4, 6:1
Andreas Seppi (Włochy) - Serhij Stachowski (Ukraina) 6:3, 6:1, 6:4
Simone Bolelli (Włochy) - Vasek Pospisil (Kanada) 2:6, 6:4, 6:2, 3:6, 6:3
Matthew Ebden (Australia) - Tobias Kamke (Niemcy) 6:4, 6:3, 7:6(2)
A który to z Redaktorów stawiał na Jużngo w 1/4?