ATP Sztokholm: Marcin Gawron nie zagra w turnieju głównym

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Marcin Gawron przegrał z Mariusem Copilem w III rundzie kwalifikacji do turnieju ATP World Tour 250 rozgrywanego na kortach twardych w hali w Sztokholmie.

W tym artykule dowiesz się o:

Marcin Gawron stanął w poniedziałek przed życiową szansą. Polak rozegrał mecz III rundy eliminacji do zawodów ATP w Sztokholmie. Zwyciężając, Gawron mógł osiągnąć swój najlepszy wynik, po raz pierwszy w karierze kwalifikując się do I rundy turnieju głównego cyklu. [ad=rectangle] Na drodze Polaka stanął Marius Copil, który skutecznie przejął inicjatywę, nie dając przeciwnikowi szans na zwycięstwo. Pierwsza partia meczu inaugurującego poniedziałkowe rozgrywki w hali Kungliga trwała zaledwie 23 minuty. Rumun popisywał się świetną grą na każdej płaszczyźnie, nie pozwalał dojść do głosu rywalowi, który musiał bronić ataki zza linii końcowej. Konsekwencją dobrej dyspozycji Copila było pewne zwycięstwo 6:0.

W drugiej odsłonie do głosu doszedł nowosądeczanin. Gawron zniwelował różnicę widoczną w premierowej partii i zaczął wygrywać punkty przy własnym serwisie, przez co przełamania dla eliminacyjnej "szóstki" nie były taką oczywistością.

Przez dziewięć kolejnych gemów tenisiści zgodnie wygrywali swoje podania, a Gawron dał przeciwnikowi jedynie dwie szanse na przełamanie. Sytuacja zmieniła się w 10., decydującym gemie. Copil zdobył cztery punkty z rzędu i po wykorzystaniu pierwszego meczbola mógł się cieszyć z awansu do drabinki głównej.

Za udział w turnieju rozgrywanym w stolicy Szwecji Gawron zdobył sześć punktów do rankingu ATP i zainkasował czek na sumę 865 euro.

If Stockholm Open, Sztokholm (Szwecja) ATP World Tour 250, korty twarde w hali, pula nagród 521 tys. euro poniedziałek, 13 października

III runda eliminacji gry pojedynczej:

Marius Copil (Rumunia, 6) - Marcin Gawron (Polska) 6:0, 6:4

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
kkt
13.10.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Dobrze, Marcin - w pierwszych rundach odprawionych dwóch wyżej notowanych gości, tu trochę gorzej, ale i tak wyniki na plus. Liczymy na więcej.