Tenisiści zarabiają zbyt wiele? Guy Forget: Dbają tylko o to, by mieć jak najwięcej pieniędzy

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Guy Forget, kapitan reprezentacji Francji w Pucharze Davisa, jest oburzony kwotami, jakie zarabiają tenisiści, i obawia się, że europejskie turnieje mogą zostać wyparte przez azjatyckie.

W tym artykule dowiesz się o:

- Oni dbają tylko o to, aby mieć jak najwięcej pieniędzy. Kariera tenisisty nie trwa całe życie, lecz kilkanaście lat, ale mam wrażenie, że niektórzy żądają zbyt wiele. Chcą zjeść ciastko i mieć ciastko - mówił w wywiadzie dla francuskiego dziennika Le Monde Guy Forget, kapitan reprezentacji Francji w Pucharze Davisa i była czwarta rakieta świata, który uważa, że współcześni tenisiści mają zbyt wygórowane wymagania finansowe. [ad=rectangle] - Tenisiści żądali, by premie finansowe w turniejach wielkoszlemowych były większe, i wywalczyli to. Ale także oczekują coraz więcej pieniędzy za udział w mniejszych turniejach - stwierdził Forget, który w trakcie 18 lat zawodowej kariery zarobił ponad 5,6 mln dolarów.

Francuz obecnie pełni funkcję dyrektora turnieju ATP Masters 1000 w Paryżu. - Nas, jako organizatorów zawodów w Bercy, ten problem nie dotyczy. Ale np. gdy organizujesz taki turniej jak w Walencji (ranga ATP World Tour 500 - przyp. red.) i chcesz, aby zagrał w nim Federer, słyszysz najczęściej z ust tenisisty: "Jeśli chcesz, żebym zagrał w twoim turnieju, zapłać mi milion dolarów". Czyli musisz zapłacić kwotę, która nierzadko przekracza pulę nagród całej imprezy - wyjaśniał.

- Tenisiści coraz częściej obierają kierunek na Azję, bo tam mogą więcej zarobić - kontynuował 49-latek. - Istnieje wielkie ryzyko, że europejskie turnieje z wieloletnią historią znikną z rozgrywek. Organizatorzy imprez w Chinach czy w Zjednoczonych Emiratach Arabskich nie patrzą na koszty. Są w stanie ponieść wielkie straty, byle tylko zorganizować turniej, podczas którego trybuny świecą pustkami. Czy to sprzyja rozwojowi cyklu? Gdzie jest w tym wszystkim granica? Władze ATP powinny sobie zadać takie pytania - dodał.

Forget odniósł się również do postulatów tenisistów, którzy domagają się dłuższej przerwy pomiędzy sezonami. - Tenisiści chcą długiej przerwy międzysezonowej, nie dlatego, żeby wypoczywać i trenować, lecz po to, by brać udział w turniejach pokazowych na całym świecie. Istnieje tu sprzeczność pomiędzy ich słowami a czynami. Są gotowi do gry w każdym zakątku globu.

Źródło artykułu: