WTA Challenger Tajpej: Anna-Lena Friedsam zakończyła zwycięską serię Magdy Linette

Magda Linette przegrała z rozstawioną z numerem pierwszym Anną-Leną Friedsam i nie awansowała do półfinału Challengera WTA rozgrywanego w Tajpej.

Magda Linette (WTA 117) miała serię 12 z rzędu wygranych meczów - pięć w drodze po tytuł w Goyang (ITF) i pięć zapewniających jej w Ningbo największy triumf w karierze. Dwa spotkania udało się jej wygrać w Tajpej, ale w ćwierćfinale zatrzymała ją rozstawiona z numerem pierwszym Anna-Lena Friedsam (WTA 87). Polka uległa 20-letniej Niemce 6:7(0), 4:6. W przyszłym tygodniu obie te tenisistki mają wystąpić w turnieju ITF w Dubaju (pula nagród 75 tys. dolarów).
[ad=rectangle]
W pierwszym gemie meczu Friedsam obroniła pięć break pointów (dwa wygrywające serwisy, kros bekhendowy wymuszający błąd, efektowny kros forhendowy, as). W trzecim gemie 22-letnia Linette miała kolejną szansę na przełamanie, ale Niemka obroniła się kapitalnym krosem forhendowym. W końcu jednak 20-latka oddała podanie podwójnym błędem. W szóstym gemie Linette odparła dwa break pointy przy 15-40 świetnymi serwisami, ale w ósmym oddała podanie na sucho, wyrzucając dwa bekhendy.

W dziewiątym gemie Friedsam zniwelowała break pointa wygrywającym serwisem, a w 10. uzyskała dwie piłki setowe. Przy pierwszej wyrzuciła return, a przy drugiej wpakowała forhend w siatkę. Błędem bekhendowym Linette dała rywalce trzeciego setbola, ale Niemka przestrzeliła kolejny return. W tie breaku Friedsam krosem forhendowym uzyskała mini przełamanie, a następnie drugie po tym jak Linette wyrzuciła bekhend. Polka nie zdobyła nawet punktu. Set dobiegł końca, gdy wyrzuciła forhend.

W gemie otwarcia II seta Linette od 0-30 zdobyła cztery punkty. W siódmym gemie Polka obroniła pierwszego break pointa kombinacją głębokiego forhendu i smecza, ale przy drugim wyrzuciła bekhend. W tym momencie poznanianka skorzystała z interwencji medycznej z powodu problemów z udem. Po wznowieniu gry Friedsam zaserwowała dwa asy i pewnie podwyższyła na 5:3.

W 10. gemie Linette od 40-15 straciła trzy punkty, ale obroniła piłkę meczową nadzwyczajnym bekhendem po linii. Poznanianka odparła także drugiego meczbola kombinacją wyrzucającego serwisu i drajw woleja oraz trzeciego krosem bekhendowym. W 10. gemie Niemka zmarnowała kolejną piłkę meczową pakując bekhend w siatkę, ale przy piątym bekhend Linette wyleciał poza kort.

W trwającym jedną godzinę i 46 minut spotkaniu wykorzystała tylko jeden z ośmiu break pointów. Friedsam również nie była skuteczna (dwa z 11), ale dwa wywalczone przełamania pozwoliły jej odnieść zwycięstwo. Linette dzielnie walczyła dopóki miała siły. Prowadziła 4:2, ale nie potrafiła utrzymać przewagi jednego przełamania w I secie. W przekroju całego meczu nie funkcjonowały tak dobrze jej uderzenia z głębi kortu, zawodził ją koronny bekhend. W II partii zaczęło jej brakować energii, spóźniała się do piłek i popełniała coraz więcej prostych błędów. Friedsam popełniła sześć podwójnych błędów, ale w trudnych momentach serwis ją ratował (dziewięć asów).

OEC Taipei WTA Challenger, Tajpej (Tajwan)
WTA 125K Series, kort twardy w hali, pula nagród 125 tys. dolarów
piątek, 7 listopada

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Anna-Lena Friedsam (Niemcy, 1) - Magda Linette (Polska) 7:6(0), 6:4

Komentarze (29)
avatar
Włókniarz
8.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to co robi Anna-Lena Friedsam w meczu z Chinka Chan to jest niesamowite,drugi tak dobry mecz po Garrosie w tym roku 
ellemarie
7.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tymczasem Magda wycofała się z itf w Dubaju, widocznie czas na odpoczynek :) 
Lady Aga
7.11.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Aga wygrała pazdziernikowy hot shot:) 
Lady Aga
7.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Magda nie jest z żelaza. Miała skurcze,ale walczyła do końca i nie poddała się. Taka postawa zasługuje na brawa 
avatar
sternick
7.11.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zagrała dzisiaj słabiej,widać było zmęczenie po rozegranych meczach.
Niemka była lepsza w decydujących momentach,ale jak sądzę turniej wygra Rumunka Ana Bogdan.