- Rezonans magnetyczny wykonany w Zagrzebiu wykazał, że po 20 dniach terapii stan prawego ramienia poprawił się. Ponieważ nie mam zbyt wiele czasu, aby powrócić do pełni sił i wznowić treningi, moja obecność w Australian Open pozostaje niestety pod dużym znakiem zapytania - przekazał Igor Rajković w imieniu Marina Cilicia.
[ad=rectangle]
Chorwackie media tymczasem już uznały, że ich najlepszy tenisista nie weźmie udziału w pierwszej imprezie wielkoszlemowej sezonu. Informacji tej nie potwierdził jednak sztab Čilicia. - Nie odwołałem jeszcze mojego występu w Melbourne. Wciąż mam siedem dni, aby zobaczyć, jak rozwinie się sytuacja - przekazał słowa triumfatora US Open 2014 jego rzecznik.
Čilić już wcześniej zmuszony był wycofać się z rozgrywanego w obecnym tygodniu turnieju ATP World Tour 250 w Brisbane. W jednym z grudniowych wywiadów Chorwat przyznał, że na uraz prawego ramienia narzeka już od kilku miesięcy. Mistrz nowojorskiej imprezy nie jest pewny występu w Zagrzebiu, gdzie przed rokiem rozpoczął się jego znakomity marsz w górę rankingu ATP.