Puchar Federacji: Polska kontra Rosja, Kraków Arena centrum tenisowego świata!

W dniach 7-8 lutego cały tenisowy świat będzie patrzył na Kraków, gdzie rozegrany zostanie mecz Polska - Rosja w I rundzie Grupy Światowej Pucharu Federacji.

Maria Szarapowa zagra dopiero w piątym meczu w Pucharze Federacji. W Krakowie zaliczy pierwszy występ w tych rozgrywkach od 2012 roku, gdy Rosja pokonała Hiszpanię. Fakt, że była liderka rankingu zdecydowała się wesprzeć ekipę Anastazji Myskiny spowodował, że zainteresowanie meczem Polska - Rosja wzrosło. Transmitowany on będzie przez 18 stacji telewizyjnych.

Polska w ubiegłym sezonie pokonała Szwecję i Hiszpanię, a bohaterką została Agnieszka Radwańska (cztery punkty w singlu i dwa w deblu). O wyniku obu tych meczów decydowała piąta gra, w której punktowały wspólnie najlepsza polska tenisistka i Alicja Rosolska. Drużyna prowadzona przez Tomasza Wiktorowskiego zanotowała historyczny awans do ośmiodrużynowej elity. Polska w Grupie Światowej była (wówczas 32 drużyny), ale jeszcze przed reformą rozgrywek, jaka nastąpiła w 1995 roku.
[ad=rectangle]
Rosja to czterokrotny triumfator Pucharu Federacji (2004, 2005, 2007, 2008). W finale grała również w latach 2011 i 2013. W ubiegłym sezonie nie dała rady Australii i po raz pierwszy od 2006 roku poniosła porażkę w I rundzie. W barażu Jekaterina Makarowa i Jelena Wiesnina poprowadziły Rosję do zwycięstwa nad Argentyną.

Swietłana Kuzniecowa, podobnie jak Szarapowa, w drużynie Rosji zagra po raz pierwszy od 2012 roku. Jej ostatni występ miał miejsce w przegranym półfinale z Serbią. Jednak mistrzyni US Open 2004 i Rolanda Garrosa 2009 w przeciwieństwie do bardziej utytułowanej rodaczki przez długie lata nie unikała gry w Pucharze Federacji. Wystąpiła łącznie w 17 meczach, a bilans jej gier to 25-10. Anastazja Pawluczenkowa w drużynie Rosji debiutowała w 2009 roku i rozegrała w sumie 11 pojedynków (bilans 6-5). W Krakowie zaliczy pierwszy występ w rozgrywkach od półfinału 2013 ze Słowacją. Za to Witalia Diaczenko będzie miała szansę na debiut.

StatystykaPolskaRosja
Najlepszy wynik ćwierćfinał 1992 tytuł 2004, 2005, 2007, 2008
Debiut 1966 1968
Lata gry 33 38
Mecze 109 (58-51) 126 (88-38)
Lata w elicie 13 (5-13) 32 (56-29
Najwięcej wygranych gier Agnieszka Radwańska (41-7) Łarysa Sawczenko (65-22)
Najwięcej wygranych w singlu Agnieszka Radwańska (33-6) Łarysa Sawczenko (29-15)
Najwięcej wygranych w deblu Alicja Rosolska (21-8) Łarysa Sawczenko (36-7)
Najlepszy debel Klaudia Jans-Ignacik / Alicja Rosolska (14-7) Łarysa Sawczenko / Natalia Zwieriewa (12-1)
Najwięcej meczów Agnieszka Radwańska (33) Łarysa Sawczenko (55)
Najwięcej lat w drużynie Alicja Rosolska (10) Łarysa Sawczenko (17)

W polskiej drużynie obsada pierwszej rakiety od lat nie podlega dyskusji. Agnieszka Radwańska od czasu debiutu w 2006 roku rozegrała 48 pojedynków i wygrała 41 z nich (bilans w singlu 33-6). W grze pojedynczej odniosła 14 kolejnych zwycięstw. Jako ostatnia pokonała ją Wiktoria Azarenka w lutym 2011 roku. Druga rakieta na mecz z Rosją wyklarowała się podczas australijskiego lata. Urszula Radwańska doszła do ćwierćfinału w Auckland oraz przeszła eliminacje do Australian Open. Młodsza z krakowianek debiut w Pucharze Federacji również zaliczyła w 2006 roku. Bilans jej gier to 14-13.

Poza tym w drużynie są dwie deblistki - Klaudia Jans-Ignacik (bilans 20-9, 20-8 w deblu) i Alicja Rosolska (bilans 21-8, wszystkie w deblu). Obie z bardzo dobrej strony pokazały się w ubiegłym miesiącu w Australian Open z różnymi partnerkami. Ta pierwsza doszła do ćwierćfinału, a ta druga do 1/8 finału. Jans-Ignacik będzie miała szansę zagrać w polskiej drużynie po raz pierwszy od 2011 roku.

PolskaRosja
Agnieszka Radwańska 41-7 (debel: 8-1) Maria Szarapowa 3-1 (debel: 0-0)
Urszula Radwańska 14-13 (debel: 3-2) Swietłana Kuzniecowa 25-10 (debel: 6-2)
Alicja Rosolska 21-8 (debel: 21-8) Anastazja Pawluczenkowa 6-5 (debel: 3-1)
Klaudia Jans-Ignacik 20-9 (debel: 20-8) Witalia Diaczenko 0-0 (debel 0-0)

W pierwszej grze dojdzie do konfrontacji Agnieszki Radwańskiej z Kuzniecową. Bilans ich wszystkich spotkań to 10-4 dla Rosjanki. Po raz ostatni mierzyły się w ubiegłym sezonie na korcie ziemnym w Madrycie i wówczas po dramatycznej batalii zwyciężyła krakowianka (obroniła trzy piłki meczowe). - Grałyśmy ze sobą wiele razy na każdej nawierzchni, w hali i na otwartym obiekcie. Mierzyć się z nią to zawsze jest wyzwanie. To naprawdę solidna tenisistka, więc na pewno łatwo nie będzie - powiedziała Radwańska. Kuzniecowa miała słaby początek sezonu (w Auckland, Sydney i Australian Open odpadła w I rundzie), ale to nie będzie miało znaczenia. W sobotę dojdzie do walki o podwójnym natężeniu emocjonalnym, przy 15 tys. kibiców. A Kuzniecową nic nie mobilizuje tak jak pełne trybuny.

Następnie odbędzie się pojedynek Urszuli Radwańskiej z Szarapową. W ich jedynym do tej pory spotkaniu, sześć lat temu w Los Angeles, w dwóch wyrównanych setach zwyciężyła Rosjanka. W niedzielę dojdzie do konfrontacji liderek obu drużyn. Szarapowa wygrała 11 z 13 dotychczasowych meczów ze starszą z krakowskich sióstr. Jeśli rywalizacja będzie nierozstrzygnięta na korcie pojawią się Urszula Radwańska i Kuzniecowa. W 2009 roku w Indian Wells górą była młodsza z krakowianek w ich jedynym do tej pory spotkaniu. Pamiętać należy, że przed niedzielnymi singlami kapitanowie będą mogli dokonać zmian.

Szarapowa do Krakowa przyleciała prosto z Melbourne, gdzie dopiero w finale przegrała z Sereną Williams. - Podczas całego miesiąca mogłam zabrać z Australii wiele pozytywnych chwil. Miałam wiele trudnych meczów, powrotów do gry. Zdobyłam tytuł w Brisbane i nabrałam pewności siebie przed Melbourne, gdzie przegrałam w finale. Jeśli chodzi o mecze jestem gotowa, by wyjść i grać w ten weekend - powiedziała wiceliderka rankingu WTA.

Czy kibice dodadzą polskim tenisistkom skrzydeł? Puchar Federacji to specyficzna rywalizacja, w której doping widzów jest nieodłącznym elementem. Niektóre tenisistki mają z tym problem i nie radzą sobie z presją. Jednym trudno się gra przed własną publicznością, a innym trudno się skoncentrować na walce na wyjeździe, gdy hałaśliwi kibice przeszkadzają w grze. Prób wybicia rywalek z równowagi nie sposób uniknąć, byle tylko ten doping nie przybrał zbyt agresywnej formy, ale nad tym już zawsze muszą czuwać sędziowie i delegaci.

Na pewno niesłychanie ważny będzie pierwszy pojedynek. Jeśli Agnieszka Radwańska pokona Kuzniecową może to być kopem energetycznym dla całej drużyny, a na pewno będzie wtedy wiadomo, że walka nie zakończy się po trzech singlach i od razu psychiczne nastawienie polskiej drużyny będzie inne. Czy Polska może pokonać Rosję? Pamiętajmy, że to jest ta forma tenisowej rywalizacji, w której gwiazdy mogą polec z kretesem. Z takich wybitnych jednostek czasem często stworzyć drużynę skłonną do poświęceń. Agnieszka jak zwykle zrobi wszystko, by drużynie pomóc, ale ona sama tego meczu nie wygra. To już jest Grupa Światowa, czyli najwyższy poziom. Czy polska drużyna sprawi, że rosyjskie gwiazdy wybledną na krakowskim niebie? Początek pierwszego w historii meczu Polska - Rosja w Pucharze Federacji w sobotę o godz. 12:00.

Kadra Polski:

ranking (debel)meczebilans gier (singiel)debiut
Agnieszka Radwańska 8 (-) 33 41-7 (33-6) 2006
Urszula Radwańska 73 (-) 20 14-13 (11-11) 2006
Alicja Rosolska 1141 (63) 29 21-8 (0-0) 2004
Klaudia Jans-Ignacik - (43) 29 20-9 (0-1) 2002
kapitan Tomasz Wiktorowski


Polska - Rosja
, Kraków Arena, Kraków (Polska)
I runda Grupy Światowej, kort twardy w hali
sobota-niedziela, 7-8 lutego

Gra 1.: Agnieszka Radwańska - Swietłana Kuzniecowa *sobota, od godz. 12:00
Gra 2.: Urszula Radwańska - Maria Szarapowa *sobota
Gra 3.: Agnieszka Radwańska - Maria Szarapowa *niedziela, od godz. 12:00
Gra 4.: Urszula Radwańska - Swietłana Kuzniecowa *niedziela
Gra 5.: Klaudia Jans-Ignacik / Alicja Rosolska - Anastazja Pawluczenkowa / Witalia Diaczenko *niedziela

Źródło artykułu: