Juan Martin del Potro: Nie spieszę się z powrotem do Top 10

Juan Martin del Potro przegrał w czwartek z Vaskiem Pospisilem w I rundzie turnieju ATP World Tour Masters 1000 w Miami. Argentyńczyk cieszy się jednak z samego powrotu do walki o rankingowe punkty.

- Staram się doszukiwać pozytywów z mojego powrotu na kort. Przede wszystkim był to dla mnie kolejny mecz po rocznej przerwie i jest to dobry znak na przyszłość. Wynik nie ma dla mnie większego znaczenia, choć oczywiście bardzo chciałem wygrać. Miałem swoje szanse w pierwszej partii, a w drugiej miałem setbole, których nie wykorzystałem z powodu prostych błędów. Czuję się jednak dobrze, po meczu nie miałem żadnych problemów fizycznych - powiedział Juan Martín del Potro, który uległ Vaskowi Pospisilowi 4:6, 6:7(7).
[ad=rectangle]
Dla Argentyńczyka był to zaledwie drugi turniej po rocznej absencji spowodowanej kontuzją lewego nadgarstka. Triumfator US Open 2009 przyznał, iż odczuwa jeszcze ból. - Minęły zaledwie dwa miesiące od drugiej operacji mojego nadgarstka, zatem jest jeszcze za wcześnie, bym mógł powiedzieć, że jestem w pełni zdrowy. Jednak sama możliwość rozegrania meczu i obecność na tym turnieju wiele dla mnie znaczy, dlatego zamierzam tutaj pozostać i przygotowywać się do kolejnych zawodów - wyznał pochodzący z Tandil tenisista.

Del Potro zanotował w czwartek zaledwie osiem winnerów i miał 25 niewymuszonych błędów. Wyraźnie było widać, że nie uderza jeszcze mocno piłki z bekhendu. - Nie jestem jeszcze przekonany do tego, by uderzać piłki z bekhendu na 100 proc. W ciągu ostatniego roku trenowałem te zagrania przez zaledwie 10 dni, co nie pozwala na grę na wysokim poziomie w tourze. Pracuję jednak bardzo ciężko, ponieważ tylko w ten sposób mogę stale się poprawiać i liczyć na lepszą grę w przyszłości - dodał 26-latek.

Argentyńczyk doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że musi cierpliwie czekać na powrót do lepszej dyspozycji. - Problem dotyczy tylko nadgarstka, choć oczywiście trzeba być także silnym pod względem psychicznym, by codziennie wstawać i wykonywać ćwiczenia. Należy zachować spokój i patrzeć w przyszłość. Nie spieszę się z powrotem do Top 10. Nie ma dla mnie znaczenia, ile czasu będę potrzebował, by znów być w czołówce. Najważniejsze bym mógł grać w tenisa bez żadnego bólu - zakończył Del Potro.

Źródło artykułu: