Agnieszka Radwańska: Zrobię wszystko, by grać w Katowicach do końca
Agnieszka Radwańska pokonała we wtorek Yaninę Wickmayer w meczu I rundy turnieju Katowice Open. Krakowianka była bardzo zadowolona ze swojego występu w katowickim Spodku.
Rafał Smoliński
- Zmiana zawsze jest ciężka, tym bardziej, że zmieniło się praktycznie wszystko: nawierzchnia, hala i piłki. To tak naprawdę jest coś, co spotyka nas tydzień w tydzień od paru lat. Chyba wszystkie zawodniczki przyzwyczajone są do tego, że mają czasem tylko jeden lub kilka dni, aby przyzwyczaić się do nowych warunków - odpowiedziała Agnieszka Radwańska na pytanie odnośnie adaptacji do panujących w Katowicach warunków.
Krakowianka oceniła także obecny sezon. - Początek roku nie był aż tak wymarzony. Te wyniki nie były takie, jak chciałam. Dlatego tutaj robię wszystko, żeby to poprawić. Jest już środek sezonu i zbliżają się dwa kolejne Szlemy. W czwartek na drodze Radwańskiej stanie An-Sophie Mestach, która we wtorek wyeliminowała Magdalenę Fręch. - Tak naprawdę dobrze jej nie znam. Widziałam trochę jej mecz z Magdą i wydaje mi się, że ona gra podobnie jak Kirsten Flipkens - zakończyła dziewiąta rakieta świata.
WTA Katowice: An-Sophie Mestach za mocna dla Magdaleny Fręch