WTA Marrakesz: Urszula Radwańska w głównej drabince jako szczęśliwa przegrana

Urszula Radwańska uległa Telianie Pereirze, ale awansowała do głównej drabinki turnieju WTA w Marrakeszu (Maroko) jako szczęśliwa przegrana.

W finale eliminacji do turnieju w Marrakeszu Urszula Radwańska (WTA 112) zmierzyła się z Telianą Pereirą (WTA 81). Brazylijka wygrała z Polką 6:3, 6:2 i jest niepokonana już od 13 meczów. Zdobyła tytuły w Medellin (ITF) i Bogocie (WTA), a w Marrakeszu w kwalifikacjach odprawiła trzy rywalki. Krakowianka w głównej drabince również wystąpi jako szczęśliwa przegrana. Stało się to faktem, gdy w rozgrywanym w tym samym czasie meczu rozstawiona z numerem trzecim Alison van Uytvanck pokonała Olivię Rogowską. Z imprezy wycofała się Francesca Schiavone i w głównej drabince zagra pięć zawodniczek z kwalifikacji (cztery zwyciężczynie i jedna szczęśliwa przegrana).
[ad=rectangle]
W piątym gemie I seta Radwańska nie wykorzystała prowadzenia 40-15 i Pereira ją przełamała skuteczną akcją przy siatce. W dziewiątym gemie Polka obroniła pierwszą piłkę setową kończącym bekhendem, ale drugą Pereira wykorzystała krosem bekhendowym.

W gemie otwarcia II seta Pereira odparła break pointa kombinacją krosa forhendowego i smecza, a w drugim zaliczyła przełamanie na sucho. Po chwili Brazylijka oddała podanie wyrzucając forhend. Szybko jednak odzyskała kontrolę nad meczem, zdobyła dwa kolejne gemy i prowadziła 4:1. W ósmym gemie Pereira zaliczyła jeszcze jedno przełamanie. Mecz zakończyła kombinacją forhendowego slajsa i drajw woleja.

W trwającym 78 minut spotkaniu Pereira obroniła dwa z trzech break pointów, a sama wykorzystała pięć z sześciu szans na przełamanie. Radwańska zdobyła tylko siedem z 21 punktów przy swoim drugim podaniu. Obie tenisistki spotkały się ze sobą po raz pierwszy.

Radwańska w głównej drabince marokańskiej imprezy wystąpi po raz piąty. W 2009, 2011 i 2012 roku w Fezie oraz w ubiegłym sezonie w Marrakeszu, gdzie turniej rozgrywany jest po raz trzeci, odpadła w I rundzie. Pereira przyjechała tutaj po raz drugi. Przed rokiem nie przeszła eliminacji.

W I rundzie krakowianka zagra z rozstawioną z numerem szóstym Robertą Vinci.

Grand Prix de SAR La Princesse Lalla Meryem, Marrakesz (Maroko)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
poniedziałek, 27 kwietnia

III runda eliminacji gry pojedynczej:

Teliana Pereira (Brazylia, 2) - Urszula Radwańska (Polska, 5) 6:3, 6:2

Komentarze (112)
avatar
woj Mirmiła
28.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Uleńko, wykorzystaj dobrze szansę jaka się przed Tobą pojawiła i nie poprzestawaj na wyeliminowaniu Roberty, a zawojuj Marrakesz! :) 100-tka WTA czeka na Ciebie z utęsknieniem :))) 
avatar
Mateusz Wieloch
28.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jasne, że drużyna, ale trzeba mieć taki wyrównany skład, jak w pewnym momencie Włoszki, które zdominowąły kilka edycji, nie posiadając jakiś wybitnych indywidualności w swoich szeregach. W 2006 Czytaj całość
avatar
Mateusz Wieloch
28.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cóż, obecność Wiktorowskiego na stołku gwarantuje dalsze występy Agi i Uli w reprezentacji, więc żaden prezes na świecie by z tego nie zrezygnował. W przypadku innej osoby na stanowisku, to Agn Czytaj całość
avatar
stanzuk
28.04.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
No i stało się tak jak przewidywałem. Prezes niby przyjął dymisję, ale tak naprawdę nie przyjął, bo ma nadzieję że Wiktorowski do grudnia się rozmysli i dalej będzie kapitanem. 
avatar
Mateusz Wieloch
27.04.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
W każdym razie liczyłem się z gorszym występem Agi na początku jej przygody z ceglaną mączką w tym sezonie, tym bardziej, że grała z zaznajomioną na tej nawierzchni Włoszką, która w Fed Cupie k Czytaj całość