ATP Rzym: Niesamowity Stan Wawrinka po raz drugi w karierze pokonał Nadala!

Stan Wawrinka wybronił się z wyniku 2-6 w tie breaku pierwszego seta i pokonał Rafaela Nadala 7:6(7), 6:2 w ćwierćfinale turnieju w Rzymie. Jego kolejnym rywalem będzie Roger Federer.

Rafael Nadal w ubiegłym roku doszedł do finału rzymskich zmagań, przegrywając w decydującej batalii z Serbem Novakiem Djokoviciem, więc miał sporo punktów do obrony. Słabsze występy Hiszpana w obecnym sezonie wpłynęły na jego pozycję rankingową - obecnie leworęczny tenisista jest siódmy. Jak na razie zawodnikowi z Półwyspu Iberyjskiego udało się zdobyć tytuł w Buenos Aires i dojść do finału w Madrycie.
[ad=rectangle]
Stan Wawrinka natomiast nie zaprezentował się najlepiej w ubiegłym sezonie w Rzymie i już w III rundzie przegrał z Niemcem Tommy'm Haasem, więc każde kolejne zwycięstwo działało tylko na jego korzyść. W bieżącym roku Szwajcar poniósł sporo zupełnie niepodziewanych porażek, jak chociażby w meczu otwarcia w Indian Wells z notowanym wówczas na 104. pozycji Robinem Haase oraz w III rundzie w Miami z Adrianem Mannarino. Warto również wspomnieć o sukcesach Wawrinki, który wygrał zmagania w Chennai i Rotterdamie, a także doszedł do półfinału Australian Open, w którym rozegrał pięciosetówkę z Novakiem Djokovicem.

W piątek Nadal i Wawrinka spotkali się ze sobą po raz 14. Jedyne zwycięstwo Szwajcar odniósł w finale Australian Open 2014 - wówczas zdobył swój pierwszy wielkoszlemowy tytuł w karierze. W pozostałych konfrontacjach nie zdołał ugrać z Hiszpanem ani jednego seta!

Nadal już w pierwszym gemie przełamał swojego rywala, jednak nie był w stanie potwierdzić tej przewagi własnym serwisem i obaj zrównali się na 1:1. Przy stanie 2:1 Szwajcar w dość długim gemie Hiszpana zdołał wypracować sobie break pointa, bowiem ten zagrał ramą. Leworęczny zawodnik oddalił jednak zagrożenie, kończąc krótszą piłkę potężnym forhendem, i na tablicy wyników wyświetlił się rezultat 2:2. Chwilę później rodak Federera miał szansę na wypracowanie sobie kolejnej okazji przy podaniu rywala, ale w niemal 100 proc. sytuacji posłał piłkę daleko poza linię końcową (3:3). Wawrinka swoich okazji nie wykorzystywał, natomiast Nadal, przypominający momentami ścianę, spokojnie wyczekiwał odpowiedniego momentu i w siódmym gemie uzyskał cenne przełamanie. Rozstawiony z "ósemką" triumfator Australian Open 2014 odpowiedział błyskawicznie, rozstrzygając po swojej myśli dwa kolejne gemy, i sprawił, że w końcówce seta to Hiszpan był zmuszony podawać pod presją wyniku.

Finalnie o losach bardzo wyrównanego seta zadecydował tie break, w którym to 14-krotny mistrz wielkoszlemowy jako pierwszy wygrał akcje przy serwisie Szwajcara, a po fenomenalnym minięciu biegnącego do siatki przeciwnika odskoczył na 5-2, a chwilę później na 6-2. Kiedy wydawało się, że sędzia stołkowy już za moment wywoła pierwszą partię na korzyść Nadala, sytuacja na korcie zmieniła się diametralnie w przeciągu kilku minut. Urodzony w Lozannie tenisista zdobył pięć kolejnych punktów i to przy jego nazwisku pojawiła się setowa okazja, przy której jednak nie miał nic do powiedzenia, bowiem podawał rywal (7-7). Przy drugim serwisie Hiszpana Wawrinka posłał efektownego winnera z dobiegu z forhendu, natomiast odsłonę zamknął wymuszając błąd na Nadalu.

Pierwsze dwa gemy drugiego seta zostały dość pewnie wygrane przez podających, jednak już przy kolejnym serwisie Nadal napotkał na swojej drodze kłopoty. Hiszpan posłał forhend w aut, ale obronił break pointa świetnym podaniem. Przy drugiej szansie Wawrinka zaryzykował i popisał się znakomitym winnerem po linii, uzyskując cenne przełamanie. Ósmy zawodnik męskiego zestawienia przetrzymał szturm podrażnionego rywala i po chwili przycisnął jeszcze bardziej, odskakując na 4:1 z podwójnym przełamaniem. 14-krotny mistrz wielkoszlemowy nie zamierzał tanio sprzedać skóry i zaciekle walczył o każdy pojedynczy punkt przy kolejnym podaniu oponenta. W obfitującym w wiele znakomitych akcji szóstym gemie Wawrinka obronił aż cztery break pointy i objął prowadzenie 5:1. Były lider rankingu naciskał coraz mocniej, jednak Szwajcar zachował zimną krew w najważniejszych momentach i wrócił ze stanu 0-30 - w jednej akcji niemal ustrzelił pracującego ofiarnie w defensywie przeciwnika - triumfując finalnie 7:6(7), 6:2 po dwóch godzinach i siedmiu minutach. W półfinale jego rywalem będzie Roger Federer.

Internazionali BNL d'Italia, Rzym (Włochy)
ATP Masters 1000, kort ziemny, pula nagród 3,288 mln euro
piątek, 15 maja

ćwierćfinał gry pojedynczej:

Stan Wawrinka (Szwajcaria, 8) - Rafael Nadal (Hiszpania, 4) 7:6(7), 6:2

Komentarze (26)
avatar
Fanka Rogera
16.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Carla , słoneczko Ty moje . Co za mecz z Simoną ! Zwycięstwo wydarte niesamowitą determinacją 
avatar
yoda79
16.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tak wygra, i to jeszcze nie raz. 
avatar
Eleonor_
16.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stana Wawrinki gorąca głowa, w meczu z Rafą była wyjątkowo skutecznie schłodzona i opanowana... nie wstrząśnięta i zagotowana...:) 
avatar
Eleonor_
16.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rafa wygra po raz 10 na Roland Garros...? Czy ten wyeksploatowany organizm Raffaela, niesamowicie fizycznym stylem gry, jeszcze raz pozwoli mu wygrać French Open...? 
Messi To Chuj
16.05.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rafa w Air Courtballistec 4.3 na czerwonej mączce: 76 zwycięstw - 3 porażki (wszystkie dopiero w finale) Czytaj całość