Roger Federer o swoim występie w Paryżu: Wiem, że mam szansę, aby dojść daleko

Roger Federer przyznał, że ma nadzieję na dobry wynik w Rolandzie Garrosie. Zastrzegł jednak, że chce uniknąć szybkiej porażki i aby tego dokonać, musi przystosować się do paryskich warunków.

W tym artykule dowiesz się o:

- Na starcie turnieju wielkoszlemowego stają najlepsi tenisiści świata. Wielu z nich myśli o triumfie, a pozostali w każdej chwili mogą wznieść się na wyżyny umiejętności i danego dnia być niebezpiecznym dla każdego rywala. Koniec końców każdy tenisista ma taki sam cel - nie przegrać - mówił Federer na konferencji prasowej.
[ad=rectangle]
33-latek zapewnił, że jest znakomicie przygotowany do tegorocznej edycji Rolanda Garrosa. - 2013 rok kosztował mnie sił. 2014 był udany, podobnie jak obecny. Czuję się świetnie, ale to niekoniecznie może mieć przełożenie na moje rezultaty.

Federer został okrzyknięty największym zwycięzcą losowania, ponieważ Novak Djoković, Rafael Nadal i Andy Murray trafili do górnej części drabinki i na jednego z tej trójki Helwet może trafić dopiero w ewentualnym finale. - Ranking odzwierciedla to, co wydarzyło się na przestrzeni 12 miesięcy. Rafa spadł, jest notowany w przedziale miejsce pięć-osiem i wiedziałem, że mogę trafić na niego w ćwierćfinale. Tak się nie stało, ale nie ma to dla ma znaczenia, bo jestem profesjonalistą i koncentruję się na każdym kolejnym rywalu. Rafa z pewnością chce obronić tytuł. Myślę też, że ta cała sytuacja ma większy wpływ na Novaka niż na Rafę - powiedział bazylejczyk.

Szwajcar zmagania w Rolandzie Garrosie zainauguruje już w dniu otwarcia, w niedzielę, meczem z Alejandro Fallą. - Wiem, że mam szansę, aby dojść daleko. Jak daleko? To się okaże. Przede wszystkim muszę dobrze przystosować się do warunków - stwierdził mistrz paryskiego turnieju z 2009 roku.

Źródło artykułu: