Andy Murray wciąż pozostaje niepokonany w obecnym sezonie na korcie ziemnym. W I rundzie Rolanda Garrosa Szkot wygrał 6:3, 6:3, 6:1 ze "szczęśliwym przegranym" z eliminacji, Facundo Arguello. Reprezentant Wielkiej Brytanii w poniedziałkowy wieczór nie musiał się wznosić na wyżyny umiejętności. Co więcej, mecz z Argentyńczykiem przypominał sparing. 28-latek z Dunblane leniwie poruszał się po korcie, z rzadka przyspieszał tempo, a i tak w pełni kontrolował wydarzenia na placu gry.
[ad=rectangle]
Rozstawiony z numerem trzecim Murray zaserwował pięć asów, po trafionym pierwszym podaniu zdobył 83 proc. rozegranych punktów, jeden raz został przełamany, wykorzystał sześć z ośmiu break pointów i przy 21 zagraniach kończących popełnił 29 niewymuszonych błędów. - Pierwszy set był dla mnie trudny, bo nie czułem się dobrze. Było zimno i wietrznie, dlatego kort był wolny. Gdy wiatr się uspokoił, w drugim i trzecim secie pokazałem tenis wyższej jakości - mówił Brytyjczyk, który w II rundzie zagra z lepszym z pary Vasek Pospisil - João Sousa.
Miejscowej publiczności nie zawiódł ulubieniec, pochodzący z Paryża Gael Monfils. W pojedynku z innym reprezentantem gospodarzy, Edouardem Rogerem-Vasselinem, zeszłorocznym mistrzem Rolanda Garrosa w deblu, 28-latek stracił seta, trzykrotnie razy został przełamany, ale sam odpowiedział ośmioma breakami, do tego dołożył aż 68 winnerów i zwyciężył 6:2, 6:7(5), 6:1, 7:5.
- Jestem zadowolony. Biorąc pod uwagę trudne warunki, w jakich musieliśmy rywalizować, myślę, że zagrałem bardzo dobrze. Z uwagi na wiatr miałem pewne problemy z uchwyceniem właściwego rytmu, mimo to zagrałem wiele uderzeń kończących - powiedział Monfils. Kolejnym rywalem oznaczonego "13" Francuza będzie Diego Schwartzman, który w poniedziałek wyeliminował Andreasa Haidera-Maurera.
W dobry nastrój paryskiej widowni nie wprawił inny francuski tenisista, Adrian Mannarino, który mimo gorącego dopingu na korcie nr 1, nie zdobył ani jednej partii w konfrontacji z Jürgenem Melzerem. Austriak, półfinalista Rolanda Garrosa z 2010 roku, o III rundę powalczy z Andriejem Kuzniecowem. Rosjanin wygrał 6:3, 6:2, 6:4 z Malkiem Jazirim.
Pierwsze od dwóch lat zwycięstwo w Paryżu odniósł Viktor Troicki. Rozstawiony z numerem 31. Serb na własne życzenie przegrał trzeciego seta w konfrontacji z Janem-Lennardem Struffem (miał przewagę przełamania i piłki meczowe), ale ostatecznie triumfował 6:2, 6:1, 6:7(3), 6:1 i awansował do 1/32 finału, gdzie zmierzy się z Simone Bolellim, który na otwarcie okazał się lepszy od Steve'a Darcisa.
Imponujący debiut w międzynarodowych mistrzostwach Francji zanotował Borna Corić. W starciu z doświadczonym Samem Querreyem 18-latka z Zagrzebia nie wytrąciły z rytmu kłopoty fizyczne ani przegrana partia 0:6. Chorwat awansował do II rundy, w której zmierzy się z innym kortowym wygą, starszym od niego o 15 lat Tommym Robredo, który gdy debiutował w Rolandzie Garrosie, Corić był niespełna pięciolatkiem.
Kyle Edmund wygrał swój premierowy mecz w imprezie wielkoszlemowej. Pochodząca z RPA wielka nadzieja brytyjskiego tenisa pokonała 2:6, 6:4, 6:3, 5:7, 6:2 Stephane'a Roberta. - Na korcie przeżywałem wiele emocji, ale cały czas starałem się zachowywać spokój i trzymać wyznaczonego planu. Wiedziałem, że aby wygrać, muszę grać swój tenis - analizował 20-latek, który w II rundzie zmierzy się z turniejową "29", Nickiem Kyrgiosem.
Roland Garros, Paryż (Francja)
Wielki Szlem, kort ziemny, pula nagród w singlu mężczyzn 10,448 mln euro
poniedziałek, 25 maja
I runda gry pojedynczej:
Andy Murray (Wielka Brytania, 3) - Facundo Argüello (Argentyna, LL) 6:3, 6:3, 6:1
Gaël Monfils (Francja, 13) - Édouard Roger-Vasselin (Francja, WC) 6:2, 6:7(5), 6:1, 7:5
Viktor Troicki (Serbia, 31) - Jan-Lennard Struff (Niemcy) 6:2, 6:1, 6:7(3), 6:1
Jürgen Melzer (Austria) - Adrian Mannarino (Francja, 30) 7:6(5), 6:3, 7:6(4)
Borna Corić (Chorwacja) - Sam Querrey (USA) 7:6(8), 6:3, 0:6, 6:3
Andriej Kuzniecow (Rosja) - Malek Jaziri (Tunezja) 6:3, 6:2, 6:4
Simone Bolelli (Włochy) - Steve Darcis (Belgia) 6:3, 6:4, 6:3
Diego Schwartzman (Argentyna) - Andreas Haider-Maurer (Austria) 6:3, 5:7, 6:3, 7:6(5)
Kyle Edmund (Wielka Brytania, Q) - Stéphane Robert (Francja, Q) 2:6, 6:4, 6:3, 5:7, 6:2