Agnieszka Radwańska z optymizmem wkracza na trawę. "Cieszę się, że zmagania na kortach ziemnych dobiegły końca"

Agnieszka Radwańska w tym sezonie przeżyła sporo rozczarowań. Polka wierzy w odbudowanie formy na swojej ulubionej nawierzchni.

W tym artykule dowiesz się o:

Agnieszka Radwańska nie obroniła większości punktów, które udało jej się zdobyć w ubiegłym roku i wypadła z pierwszej dziesiątki najlepszych tenisistek świata. Polka w tym tygodniu rozpocznie zmagania na trawie. To właśnie na szybkiej nawierzchni nasza zawodniczka święciła największe triumfy, rozpoczynając od zwycięstwa w juniorskim Wimbledonie. Nieco później występowała w finale i półfinale seniorskich zmagań.
[ad=rectangle]
- Obecny sezon jak na razie nie układa się po mojej myśli i mogę cieszyć się tylko z tego, że nie będę musiała bronić zbyt wielu punktów w przyszłym roku - powiedziała Radwańska. - Jestem naprawdę szczęśliwa, że zmagania na kortach ziemnych dobiegły końca i możemy przejść na trawę. Uwielbiam tą nawierzchnię od 2005 roku, kiedy rozgrywałam juniorski Wimbledon. Po prostu świetnie się czuję na trawie.

W tym roku wielkoszlemowy Wimbledon odbędzie się tydzień później, więc tenisistki i tenisiści będą mieli więcej czasu, aby zregenerować siły i przestawić się z mączki na szybszą nawierzchnię.

- Jeden tydzień robi sporą różnicę. Masz dodatkowych kilka dni na odpoczynek lub możesz lepiej przygotować się do zmagań, rozgrywając więcej pojedynków. To wszystko zależy od tego, czego w danym momencie potrzebujesz.

Krakowianka rozpocznie sezon na kortach trawiastych od turnieju rozgrywanego w Nottingham. To będzie tylko jeden z przystanków do podjęcia walki o najwyższe cele w Londynie. Polka pomału rozmyśla również o Mistrzostwach WTA, które odbędą się pod koniec sezonu w Singapurze.

- Nie mam obecnie jakiegoś jednego celu. Za każdym razem, kiedy wychodzę na kort, chcę po prostu wygrać. Oczywiście każda tenisistka chciałaby wystąpić w Singapurze, ja jednak obecnie jestem daleka od tego. Przede mną sporo turniejów, więc mam nadzieję, że uda mi się zakwalifikować również w tym roku.

- Nie jest łatwo utrzymać się w pierwszej dziesiątce, ponieważ wiele tenisistek naciska na ciebie. Zarówno starsze, jak i młodsze zawodniczki prezentują świetny tenis. Tak naprawdę trzeba zachować sporą regularność przez cały rok, aby myśleć o starcie w Singapurze - dodała.

Komentarze (19)
avatar
wislok
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niech ten sezon lepiej się skończy.. 
avatar
Pottermaniack
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wierzymy! ;) 
avatar
Sandokan-antyszopenhaimer
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Ale się uśmiałem. 
avatar
stanzuk
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Niech Agnieszka tak za bardzo się nie cieszy na tą nadchodzącą trawę. Karp też się cieszył, że nadchodzi wigilia. 
endriu122
8.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jutro też jest dzień .Ciekawe co nam przyniesie,Agnieszka ja nadal wierzę w ciebie!....nie każde złoto jasno błyszczy.....