WTA Nottingham: Odzyskać radość z gry, Agnieszka Radwańska zaczyna sezon na trawie

Agnieszka Radwańska na otwarcie sezonu na trawie wybrała turniej WTA International w Nottingham. Pierwszą rywalką krakowianki będzie Ałła Kudriawcewa.

W latach 70. w Nottingham triumfowała Billie Jean King. Po ponad 40 latach to miasto w środkowej Anglii ponownie gości na mapie WTA. Z numerem pierwszym rozstawiona jest Agnieszka Radwańska, która na swojej ulubionej nawierzchni będzie się chciała odbudować po serii fatalnych występów. Krakowianka od początku sezonu tylko w dwóch turniejach osiągnęła ćwierćfinał (Ad-Dauha, Katowice).
[ad=rectangle]
Radwańska jako główna gwiazda turnieju miała okazję odbyć trening piłkarski. Razem z Jocelyn Rae i Zariną Dijas kopały piłkę z zawodniczkami miejscowego klubu (Fern Whelan i Danielle Buet), Notts Country Ladies, powstałego w 2014 w wyniku przeniesienia do Nottingham ekipy Lincoln Ladies. Internet obiegło też zdjęcie Polki przy pomniku poświęconym pamięci Robin Hooda.

We wtorek krakowianka rozegra pierwszy mecz w turnieju. Mogła to być polska konfrontacja, gdyby Paula Kania w finale eliminacji pokonała Ałłę Kudriawcewą. Radwańska zagra z Rosjanką, która swój największy sukces w wielkoszlemowym turnieju odniosła siedem lat temu w Wimbledonie. Doszła wówczas do IV rundy, eliminując po drodze Marię Szarapową. Zanim przystąpiła do kwalifikacji w Nottingham, 27-letnia moskwianka zagrała w turnieju ITF w Eastbourne. Doszła w nim do finału, w który przegrała z Anett Kontaveit.

Kudriawcewa najwyżej w rankingu znalazła się na 56. miejscu w październiku 2010 roku. Był to najlepszy sezon w jej karierze. Zdobyła tytuł w Taszkencie po zwycięstwie nad Jeleną Wiesniną oraz zaliczyła finał w Kantonie (przegrała z Jarmilą Gajdosovą). Rosjance pięć razy udało się zakończyć sezon w czołowej "100" rankingu (2007-2010, 2014).

#dziejesiewsporcie: Ibrahimović przyciął spodenki

Źródło: sport.wp.pl

Debiut w głównym cyklu moskwianka zanotowała w 2005 roku w Nottingham. W kolejnym sezonie w Kalkucie osiągnęła swój pierwszy ćwierćfinał, a kolejne zaliczyła w Barcelonie (2007), Memphis (2008), Bastad i Quebec City (2009). Po sukcesach z 2010 roku, osiągnęła jeszcze półfinał w Taszkencie i ćwierćfinał w Estoril w sezonie 2011. Aż do tego sezonu więcej singlowych sukcesów na swoim koncie nie miała. W styczniu w Brisbane dotarła do swojego pierwszego ćwierćfinału turnieju rangi Premier. Bogatszy jest jej dorobek w grze podwójnej (osiem tytułów).

Radwańska w Wimbledonie, którego jest juniorską mistrzynią z 2005 roku, zanotowała dwa ze swoich trzech najlepszych startów w wielkoszlemowych turniejach. Trzy lata temu dopiero w finale przegrała z Sereną Williams. Rok później w półfinale uległa Sabinie Lisickiej, nie wykorzystując prowadzenia 3:0 w III secie. W ubiegłym sezonie znalazła się jeszcze w najlepszej czwórce Australian Open.

Po odpadnięciu z Rolanda Garrosa w I rundzie (przegrała z Anniką Beck) Polka była rozgoryczona. - Nie denerwuję się z powodu presji. Na korcie nie mogę robić tego, co chcę, i to sprawia, że jestem nerwowa. Może to dlatego, że się starzeję? Trudno mi odpowiedzieć, dlaczego tak się dzieje - mówiła ze łzami w oczach. Przed sezonem na trawie pojawiło się optymistyczne nastawienie. - Obecny sezon jak na razie nie układa się po mojej myśli i mogę cieszyć się tylko z tego, że nie będę musiała bronić zbyt wielu punktów w przyszłym roku - powiedziała.

- Jestem naprawdę szczęśliwa, że zmagania na kortach ziemnych dobiegły końca i możemy przejść na trawę. Uwielbiam tę nawierzchnię od 2005 roku, kiedy rozgrywałam juniorski Wimbledon. Po prostu świetnie się czuję na trawie. Krakowianka nie traci nadziei w możliwość zakwalifikowania się do Mistrzostw WTA. - Nie mam obecnie jakiegoś jednego celu. Za każdym razem, kiedy wychodzę na kort, chcę po prostu wygrać. Oczywiście każda tenisistka chciałaby wystąpić w Singapurze, ja jednak obecnie jestem daleka od tego. Przede mną sporo turniejów, więc mam nadzieję, że uda mi się zakwalifikować również w tym roku - stwierdziła.

Kudriawcewa operuje bardzo szybką i płaską piłką. Najgroźniejszym jej uderzeniem jest forhend. Jej największym problemem jest utrzymanie równego poziomu nie tylko w kilku gemach z rzędu, ale w kilku kolejnych wymianach. Potrafi się popisać dropszotem oraz pewnym wolejem, ale jest szalenie nieregularna. Jej słabym punktem jest serwis (w tym sezonie w głównym cyklu 10 asów i 29 podwójnych błędów). Jeśli Radwańska na trawie odzyska radość z gry, nie powinna mieć najmniejszych problemów z pokonaniem Rosjanki. Będzie to drugie spotkanie obu tenisistek w głównym cyklu. Pięć lat temu w II rundzie Australian Open krakowianka oddała Kudriawcewej dwa gemy. W 2007 roku zmierzyły się w kwalifikacjach do turnieju w Hobart i również górą była Polka (6:2, 6:3). Mecz odbędzie się we wtorek na korcie centralnym obiektu w Nottingham (jako czwarty od godz. 12:00 czasu polskiego).

Aegon Open Nottingham, Nottingham (Wielka Brytania)
WTA International, kort trawiasty, pula nagród 250 tys. dolarów
wtorek, 9 czerwca

I runda:
kort centralny, czwarty mecz od godz. 12:00 czasu polskiego

Agnieszka Radwańska (Polska, 1/WC)bilans: 1-0Ałła Kudriawcewa (Rosja, Q)
13 ranking 118
26 wiek 27
173/56 wzrost (cm)/waga (kg) 178/70
praworęczna, oburęczny bekhend gra praworęczna, oburęczny bekhend
Kraków miejsce zamieszkania Moskwa
Tomasz Wiktorowski trener Levar Harper
sezon 2015
15-13 (15-13) bilans roku (główny cykl) 11-14 (2-5)
półfinał w Katowicach najlepszy wynik ćwierćfinał w Brisbane
0-2 tie breaki 0-3
64 asy 10
407 606 zarobki ($) 191 865
kariera
2005 początek 2005
2 (2012) najwyżej w rankingu 56 (2010)
466-207 bilans zawodowy 317-291
14/6 tytuły/finałowe porażki (główny cykl) 1/1
17 773 026 zarobki ($) 2 540 091


Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Ałłą Kudriawcewą (główny cykl)
:

RokTurniejEtapZwyciężczyniWynik
2010 Australian Open II runda Radwańska 6:0, 6:2
Komentarze (15)
avatar
Załamany Crzyjk
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety wygranie drugiego seta, to było wszystko na co obecnie stać Barbie. Czy i nasze siostry pójdą za jej przykładem i wygrają choć jednego seta? 
avatar
Załamany Crzyjk
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Magda! Szczęście, że choć jednej naszej dziewczynie udało się awansować, będzie komu kibicować.. 
avatar
stanzuk
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie przesadzajmy z tą ukochaną trawą, i złą ziemią. Jak w 2012 roku była na poziomie sportowym o dwie półki wyższym niż obecnie, to każda nawierzchnia była dobra. Był finał w szlemie na trawie, Czytaj całość
avatar
mokrywhale
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Czekam na dobre wyniki Agi 
Seb Glamour
9.06.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i nareszcie trawa...sam też odzyskuję radość;)C'mon Aga!