WTA Nottingham: Agnieszka Radwańska powalczy o ósmy ćwierćfinał na trawie

Łukasz Iwanek 11 Czerwca 2015, 07:00

Serving practice for our No.1 seed @ARadwanska at #AegonOpen #Nottingham this morning! https://t.co/kLpXECT7hz

— British Tennis (@BritishTennis) czerwiec 10, 2015

McHale stać na pokazanie skutecznej gry (jej siłą jest forhend), ale techniczny tenis Radwańskiej wybitnie jej nie leży. W tym sezonie (w styczniu zmagała się z kontuzją barku) Amerykanka tylko w jednym turnieju wygrała dwa spotkania z rzędu. W Rzymie, po przejściu kwalifikacji, pokonała Barborę Strycovą i Sarę Errani. Do ćwierćfinału awansowała bez gry, po tym jak wycofała się Serena Williams. W walce o półfinał przegrała z rewelacyjną Darią Gawriłową. Sezon na trawie rozpoczęła od zwycięstwa w dwóch setach nad Jarmilą Gajdosovą.

W głównym cyklu McHale zadebiutowała w 2009 roku, a w kolejnym sezonie doszła do półfinału w Quebec City. W 2011 roku zaliczyła ćwierćfinały w Charleston i New Haven oraz III rundę US Open. W marcu zadebiutowała w Top 100 rankingu, a we wrześniu była już w czołowej 50. W sezonie 2012 dotarła do III rundy Australian Open i ćwierćfinału w Ad-Dausze, a następnie szła jak burza w Indian Wells. Wyeliminowała Petrę Kvitovą i była o krok od ćwierćfinału, ale w meczu z Andżeliką Kerber zmarnowała trzy meczbole. Zanotowała jeszcze ćwierćfinał w Carlsbadzie oraz III rundę Rolanda Garrosa i Wimbledonu. W sierpniu 2012 roku znalazła się na najwyższym w karierze 24. miejscu w rankingu.

To był najlepszy sezon w jej karierze, ale ostatnie jego miesiące miała stracone z powodu choroby (mononukleoza). Dlatego też roku 2012 nie udało się jej ukończyć w Top 30 rankingu (znalazła się na 33. pozycji i nigdy na finiszu rozgrywek nie znalazła się wyżej). Lata 2013 i 2014 nie były już w wykonaniu McHale tak udane. Potrafiła się kilka razy pokazać głównie w małych turniejach, osiągając finał w Acapulco oraz półfinały w Quebec City, Strasburgu i Seulu. Amerykanka do tej pory 22 razy wystąpiła w wielkoszlemowych turniejach i najdalej udało się jej dojść do III rundy (po raz ostatni w US Open 2013).

Początek tenisowej historii McHale wiąże się z jej mamą Margaritą, która pewnego dnia zabrała na korty swoje dwie córki. - Zaczęłam grać w tenisa, gdy miałam sześć lat. Mieszkaliśmy w Hongkongu i w naszym kompleksie apartamentów były korty tenisowe. Moja starsza siostra Lauren wzięła kilka lekcji i ja chciałam się przyłączyć. Zaczęłyśmy tylko rekreacyjnie i z tego to się zrodziło - opowiadała Christina dla cyklu "Getting to know". W Hongkongu, gdzie został wysłany do pracy jej tata John, spędziła wczesne dzieciństwo. Do 12. roku życiu McHale trenowała też pływanie oraz grała w piłkę nożną, ale w końcu postanowiła się całkowicie skoncentrować na tenisie.

Jeśli Radwańska zagra swój tenis, oparty na optymalnym wykorzystywaniu geometrii całego kortu, nie powinna mieć problemów z pokonaniem chimerycznej McHale. Amerykanka na swoim rozkładzie ma gwiazdy kobiecego tenisa (m.in. wielkoszlemowe mistrzynie Swietłanę Kuzniecową, Wiktorię Azarenkę czy Kvitovą oraz byłą liderkę rankingu Karolinę Woźniacką), ale głównie takie, z którymi może rozgrywać wymiany w jednym tempie. Wtedy potrafi się rozkręcić, sięgając po swój potężny forhend. Na trawie szczególnie wychodzą taktyczne niedostatki i Radwańska w czwartek nie powinna dać sobie zrobić krzywdy. Krakowianka zagra o swój ósmy ćwierćfinał na trawie w głównym cyklu (po czterech w Wimbledonie i trzech w Eastbourne).

Aegon Open Nottingham, Nottingham (Wielka Brytania)
WTA International, kort trawiasty, pula nagród 250 tys. dolarów
czwartek, 11 czerwca

Bilans spotkań pomiędzy Agnieszką Radwańską a Christiną McHale (główny cykl):

#dziejesiewsporcie: Świetny mecz i gole... Malty