Poniedziałkową przeciwniczką rozstawionej numerem drugim w kwalifikacjach Pauli Kani (WTA 136) była Mandy Minella (WTA 231). Obie panie spotkały się ze sobą po raz pierwszy na zawodowych kortach i po zaledwie 63 minutach to reprezentantka Luksemburga awansowała do głównej drabinki szwedzkiej imprezy.
[ad=rectangle]
W premierowej odsłonie 29-letnia Minella nie musiała bronić żadnego break pointa, a sama postarała się aż o trzy przełamania. Kania nawiązała większą walkę w drugiej partii, w której udało się jej dwukrotnie odebrać serwis przeciwniczki. Ostatecznie jednak była 66. rakieta świata zwyciężyła pewnie 6:1, 6:3.
22-letnia sosnowiczanka znajdzie się w głównej drabince turnieju Collector Swedish Open, jeśli z zawodów wycofa się jedna tenisistka. Polka jest obecnie pierwszą oczekującą na liście "szczęśliwych przegranych" w kwalifikacjach.
Kania jako jedyna z naszych reprezentantek wystąpi w turnieju debla. Partnerować jej będzie Janette Husárová, a w I rundzie polsko-słowacka para zmierzy się z Janą Cepelovą i Alize Lim.
Collector Swedish Open, Båstad (Szwecja)
WTA International, kort ziemny, pula nagród 250 tys. dolarów
poniedziałek, 13 lipca
II runda eliminacji gry pojedynczej:
Mandy Minella (Luksemburg) - Paula Kania (Polska, 2) 6:1, 6:3
Ona ugrała 4 gemy z młodym Aniołkiem!