Podobnie jak w poniedziałek, we wtorek również pogoda nie oszczędzała tenisistów biorących udział w turnieju ATP w Bogocie. Nad kortami w stolicy Kolumbii zbierały się chmury i rywalizację kilkukrotnie przerywał deszcz. Niestety i tym razem nie udało się rozegrać wszystkich meczów.
[ad=rectangle]
Radek Stepanek udanie dokończył przerwany w poniedziałek mecz z Edouardem Rogerem-Vasselinem. Tenisiści wznowili spotkanie przy stanie 1:1 w trzecim secie, ale decydujące o losach spotkanie przełamanie Czech wywalczył w dziewiątym gemie, ostatecznie zwyciężając 3:6, 6:3, 6:4. Dla 36-latka z Karwiny to pierwsze zwycięstwo w głównym cyklu od wielkoszlemowego Rolanda Garrosa.
- Jak na razie jest dobrze. Po raz pierwszy przyjechałem tu w zeszłym roku i cieszyłem się na grę w tutejszych warunkach, na dużej wysokości, w których trudniej kontrolować piłkę. Wsparcie fanów, jakie tu otrzymuję, jest dla mnie czymś wspaniałym. Pogoda była zła, ale przyszli mnie zobaczyć, co znaczy dla mnie wiele - mówił Štěpánek.
Czech, obecnie 369. tenisista świata, w kwietniu wrócił na kort po ponad półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją kręgosłupa. - Z moimi plecami wszystko jest w porządku i mam nadzieję, że nadal tak będzie. Jeśli zachowam zdrowie, nawet mimo mojego wieku, jestem w stanie wrócić do Top 100. Jeżeli to ma trwać rok, to niech tak będzie. Jestem gotowy - zadeklarował.
Trzymający w napięciu do ostatniej piłki pojedynek rozegrali Alejandro Gonzalez i Adrian Menendez. Pierwszego seta 6:4 wygrał Kolumbijczyk, w drugim takim samym wynikiem odpowiedział Hiszpan. W trzecim do przełamań nie doszło, więc o wszystkim decydować musiał tie break, w którym obaj także znakomicie spisywali się przy własnych serwisach.
W decydującej rozgrywce Menendez obronił dwie piłki meczowe, lecz sam także nie wykorzystał dwóch szans. Upragnione małe przełamanie 29-latek z Marbelli wywalczył przy stanie 9-9, gdy González trafił w siatkę. Następnie Hiszpan posłał wygrywający serwis, który dał mu wygraną. W II rundzie tenisista z Półwyspu Iberyjskiego zagra obrońcą tytułu, Bernardem Tomiciem.
Tatsuma Ito wygrał 1:6, 6:3, 6:4 z kwalifikantem, Matthew Ebdenem. - Jestem bardzo zadowolony z tego zwycięstwa, bo walczyłem nie tylko z rywalem, ale i z warunkami. Z powodu wysokiego położenia nad poziomem morza w Bogocie gra się trudno. Musiałem również zachowywać spokój, gdy mecz był przerywany przez deszcz - skomentował Japończyk, który w II rundzie zmierzy się z lepszym z pary Marcos Baghdatis - Alejandro Gomez.
Oznaczony "siódemką" Malek Jaziri po trzysetowej batalii okazał się lepszy od Austina Krajicka i w 1/8 finału stanie naprzeciw innego Amerykanina, Alexandra Sarkissiana. 25-latek z Kalifornii, który do głównej drabinki Claro Open Colombia przebijał się przez eliminacje, wygrał pierwszy w karierze mecz w cyklu ATP World Tour, ogrywając we wtorek Johna Millmana.
Do II rundy awansował również inny kwalifkant, Marcelo Demoliner. Brazylijczyk wygrał 6:3, 7:5 z Ilją Marczenko. Kolejnym rywalem tenisisty z Ameryki Południowej będzie turniejowa "ósemka" James Ward bądź Michael Berrer.
Ostatni mecz wtorkowej serii gier nie został dokończony. Pojedynek Pere Riby z Danielem Galanem został przerwany z powodu opadów deszczu i przeniesiony na środę.
Claro Open Colombia, Bogota (Kolumbia)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 683,5 tys. dolarów
wtorek, 21 lipca
I runda gry pojedynczej:
Malek Jaziri (Tunezja, 7) - Austin Krajicrk (USA) 6:7(5), 6:2, 6:4
Adrian Menendez (Hiszpania) - Alejandro González (Kolumbia) 4:6, 6:4, 7:6(9)
Tatsuma Itō (Japonia) - Matthew Ebden (Australia, Q) 1:6, 6:3, 6:4
Alexander Sarkissian (USA, Q) - John Millman (Australia) 6:3, 6:3
Marcelo Demoliner (Brazylia, Q) - Ilja Marczenko (Ukraina) 6:3, 7:5
Radek Štěpánek (Czechy, WC) - Édouard Roger-Vasselin (Francja) 3:6, 6:3, 6:4
Pere Riba (Hiszpania, PR) - Daniel Galan (Kolumbia, WC) 4:3 *do dokończenia
wolne losy: Ivo Karlović (Chorwacja, 1); Bernard Tomic (Australia); Adrian Mannarino (Francja, 3); Victor Estrella (Dominikana, 4)