Borna Corić od początku turnieju czuł towarzyszącą mu na każdym kroku presję. Nastolatek z Zagrzebia doskonale zdawał sobie sprawę, iż chorwaccy kibice liczą, że w Umagu wywalczy pierwszy w karierze tytuł w głównym cyklu. Marzenia zniweczył jednak Roberto Bautista, który w piątkowy wieczór pewnie pokonał nadzieję gospodarzy - 6:3, 6:3 w niespełna 100 minut. - Nie czułem się najlepiej. W pierwszym secie nie wykorzystałem kilku break pointów, a w drugim byłem już wyczerpany - wyjaśnił przyczyny porażki Ćorić.
[ad=rectangle]
Bautista w półfinale Konzum Croatia Open zmierzy się z João Sousą, z którym ma bilans 4-0, ale nigdy nie rywalizował z nim w głównym cyklu. Portugalczyk wygrał dramatyczny ćwierćfinałowy bój z oznaczonym numerem piątym Fabio Fogninim 6:2, 3:6, 7:6(6), w tie breaku decydującego seta broniąc piłki meczowej. - W pierwszym secie grałem bardzo dobrze, a on nie mógł prezentować swojego tenisa. Później mecz zrobił się wyrównany. Miałem trochę szczęścia, ale wygrałem i cieszę się z awansu do półfinału - powiedział 26-latek z Guimarães.
What a lovely play from @borna_coric! :) #atpumag #tennis pic.twitter.com/yyTBObO2tR
— Croatia Open Umag (@CroatiaOpenUmag) lipiec 24, 2015
Gael Monfils po raz 11. w 13. konfrontacji wygrał z Philippem Kohlschreiberem, mimo że tym razem był o dwie piłki od porażki. Najwyżej rozstawiony tenisista zmagań w Umagu przegrał partię otwarcia 4:6, a na początku drugiej oddał podanie. Błyskawicznie odrobił jednak stratę, a w końcówce tej odsłony zmarnował cztery piłki setowe. Ostatecznie o losach drugiego seta decydować musiał tie break, w którym paryżanin przegrywał już 2-5, lecz wygrał 7-5.
Twardy jak skała przez dwa sety Kohlschreiber w trzecim wyraźnie spuścił z tonu, za to Monfils rozkręcał się z każdą chwilą. Głośno dopingowany Francuz w siódmym gemie wywalczył przełamanie, którego już nie wypuścił z rąk, i ostatecznie triumfował 4:6, 7:6(5), 6:4. - Jestem bardzo zadowolony ze sposobu, w jakim zagrałem. Musiałem podnieść poziom swojej gry, bo Philipp był znakomicie dysponowany. Atmosfera na trybunach była świetna i już nie mogę doczekać się półfinału - mówił reprezentant Trójkolorowych, który kort opuścił kilkanaście minut po północy.
Hot shot - @Gael_Monfils in the zone! :) #atpumag #tennis pic.twitter.com/0LS2Mtb3BN
— Croatia Open Umag (@CroatiaOpenUmag) lipiec 24, 2015
O finał Monfils zagra z Dominikiem Thiemem, który znalazł się w najlepszej "czwórce" turnieju, choć nie rozegrał ani jednego pełnego spotkania. W I rundzie Austriak otrzymał wolny los, a dwa kolejne pojedynki kończyły się kreczami jego rywali. W piątek przedwcześnie z placu gry zszedł rodak 21-latka, Andreas Haider-Maurer.
- Andi rozpoczął bardzo dobrze. W pierwszym secie przy odrobinie szczęścia udało mi się wywalczyć tie break, w którym Andi świetnie serwował i go wygrał. W takich warunkach, jakie panują w Umagu, najważniejsze jest, aby zachować koncentrację i skupić się na swoich możliwościach mentalnych i fizycznych. Mnie się to udało, dlatego zwyciężyłem. Mam nadzieję, że ze zdrowiem Andiego wszystko jest dobrze oraz iż spotkamy się w przyszłym tygodniu w Hamburgu - ocenił Thiem.
Konzum Croatia Open Umag, Umag (Chorwacja)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 488,2 tys. euro
piątek, 24 lipca
ćwierćfinał gry pojedynczej:
Gaël Monfils (Francja, 1) - Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 6) 4:6, 7:6(5), 6:4
Roberto Bautista (Hiszpania, 2) - Borna Ćorić (Chorwacja, 7) 6:3, 6:3
Dominic Thiem (Austria, 4) - Andreas Haider-Maurer (Austria) 6:7(5), 6:1, 3:0 i krecz
João Sousa (Portugalia) - Fabio Fognini (Włochy, 5) 6:2, 3:6, 7:6(6)