W tym artykule dowiesz się o:
Tylko tydzień dzieli nas od rozpoczęcia US Open, ostatniego w sezonie turnieju wielkoszlemowego. Choć tenisiści są już myślami przy imprezie rozgrywanej na kortach Flushing Meadows, wielu postanowiło jeszcze wykorzystać szansę na zdobycie punktów i wziąć udział w ostatnim turnieju przygotowawczym przed nowojorską lewą Wielkiego Szlema, Winston-Salem Open. [ad=rectangle] Na starcie tegorocznej edycji turnieju Winston-Salem Open stanęli m.in. Gilles Simon, Jo-Wilfried Tsonga, Kevin Anderson, Borna Corić czy Marcos Baghdatis. Tytułu będzie bronić Lukas Rosol. Czech w zeszłorocznym finale obronił dwa meczbole i pokonał Jerzego Janowicza, który również wystąpi w tej imprezie.
W meczu otwarcia głównej drabinki Yen-Hsun Lu okazał się lepszy od Robina Haase. Tajwańczyk wygrał 7:6(4), 6:2, w ciągu 74 minut serwując pięć asów i wykorzystując pięć z siedmiu piłek na przełamanie. W II rundzie 32-letni Lu zmierzy się z rozstawionym z numerem piątym Guillermo Garcią-Lopezem.
Pasjonujący spektakl, którego losy ważyły się do ostatniej akcji, stworzyli Sam Groth i Jared Donaldson. Utalentowany Amerykanin wygrał pierwszego seta w tie breaku 7-4, a w drugim objął prowadzenie 3:0. Australijczyk odrobił jednak stratę przełamania, lecz to nie był koniec jego kłopotów. W dziesiątym gemie drugiej partii Groth obronił dwie piłki meczowe, a tę odsłonę wygrał w kolejnej rozgrywce tie breakowej, 10-8.
W trzecim secie tenisista z Antypodów wcale nie miał łatwiej. Grający z dziką kartą Donaldson znów uzyskał przełamanie, ale - tak jak w drugim secie - go nie utrzymał. Ponownie o wszystkim decydować musiał tie break, w którym do stanu 5-5 trwała zażarta walka punkt za punkt. Wówczas 18-letni Amerykanin popełnił błąd z forhendu, co dało Grothowi meczbola przy własnym podaniu. Australijczyk wykorzystał swoją szansę, zakończył spotkanie po niemal trzech godzinach intensywnej batalii i awansował do II rundy, gdzie zagra ze Steve'em Johnsonem, turniejową "13".
Ósmy w karierze mecz w głównym cyklu wygrał Hyeon Chung. 19-latek z Korei pokonał w trzech setach Jamesa Warda, a jego następnym przeciwnikiem będzie oznaczony numerem dziewiątym Benoit Paire.
Santiago Giraldo spędził w niedzielę na korcie zaledwie dziesięć minut, bo właśnie po tak krótkim czasie skreczował jego rywal, Steve Darcis. Tym samym Kolumbijczyk odniósł jedno z łatwiejszych zwycięstw w historii swoich zawodowych startów, ale o kolejne z pewnością nie będzie mu tak łatwo. Zmierzy się bowiem z Borną Ćoriciem.
Do II rundy awansowali również Diego Schwartzman i Michaił Kukuszkin Argentyńczyk wygrał 6:4, 7:6(8) z Danielem Gimeno. Kazach natomiast w trzech partiach odprawił Nicolasa Mahuta i w 1/16 finału stanie naprzeciw Kevina Andersona, rozstawionego z numerem drugim.
Winston-Salem Open, Winston-Salem (USA) ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 616,2 tys. dolarów niedziela, 23 sierpnia
I runda gry pojedynczej:
Yen-Hsun Lu (Tajwan) - Robin Haase (Holandia) 7:6(4), 6:2 Diego Schwartzman (Argentyna) - Daniel Gimeno (Hiszpania) 6:4, 7:6(8) Hyeon Chung (Korea Południowa) - James Ward (Wielka Brytania) 6:7(7), 6:4, 6:3 Santiago Giraldo (Kolumbia) - Steve Darcis (Belgia) 2:0 i krecz Michaił Kukuszkin (Kazachstan) - Nicolas Mahut (Francja) 6:4, 6:7(4), 6:0 Sam Groth (Australia) - Jared Donaldson (USA, WC) 6:7(4), 7:6(8), 7:6(5)
wolne losy: Gilles Simon (Francja, 1/WC); Kevin Anderson (RPA, 2); Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 3); Viktor Troicki (Serbia, 4); Guillermo García-López (Hiszpania, 5); Thomaz Bellucci (Brazylia, 6); Sam Querrey (USA, 7); Borna Ćorić (Chorwacja, 8); Benoît Paire (Francja, 9); João Sousa (Portugalia, 10); Jiří Veselý (Czechy, 11); Pablo Andújar (Hiszpania, 12); Steve Johnson (USA, 13); Marcos Baghdatis (Cypr, 14); Tejmuraz Gabaszwili (Rosja, 15); Jerzy Janowicz (Polska, 16)
Kto wygra turniej ATP w Winston-Salem? 
Zgłoś błąd w treści
na Instagramie 
na Facebooku 
