US Open: Azarenka i Kerber oczarowały Flushing Meadows, efektowny powrót Lisickiej

Wiktoria Azarenka pokonała Andżelikę Kerber w III rundzie wielkoszlemowego US Open. W niesamowitych okolicznościach awans wywalczyła Sabina Lisicka.

Wiktoria Azarenka (WTA 20) i Andżelika Kerber (WTA 11) zafundowały kibicom na Flushing Meadows wyśmienity spektakl. Lepsza okazała się Białorusinka, która zwyciężyła 7:5, 2:6, 6:4. W I partii była liderka rankingu przegrywała 2:5, ale zdobyła pięć gemów z rzędu (przy 4:5 obroniła piłkę setową bekhendem). W II secie Kerber zaliczyła dwa przełamania, na 3:1 i na 6:2. Decydującą odsłonę Niemka rozpoczęła od odebrania rywalce podania, ale Azarenka wyrównała na 1:1. Przy 2:2 Białorusinka wykorzystała break pointa bekhendem i nie oddała przewagi do końca. Kerber walczyła do końca i w dziewiątym gemie odparła pięć piłek meczowych, z czego trzy w niezwykle efektowny sposób (dwa forhendy i jeden bekhend). Azarenka awans do IV rundy przypieczętowała utrzymując podanie do zera. Ostatni punkt zdobyła po błędzie bekhendowym rywalki.

W trwającym dwie godziny i 52 minuty spotkaniu obie tenisistki zaliczyły po sześć przełamań (łącznie było 39 break pointów). Azarenka posłała 51 kończących uderzeń i popełniła 33 niewymuszone błędy. Kerber naliczono 46 piłek wygranych bezpośrednio i 31 błędów pomyłek. Niemka dysponowała słabszym serwisem. Popełniła sześć podwójnych błędów i zdobyła tylko 35 z 72 punktów przy swoim pierwszym podaniu. To już drugi rozegrany latem w USA mecz z udziałem Kerber, mogący kandydować do miana najlepszego w sezonie. W ćwierćfinale w Stanfordzie wspólnie z Agnieszką Radwańską stworzyły spektakularne widowisko, w którym były praktycznie wszystkie możliwe tenisowe zagrania.

Azarenka, dwukrotna mistrzyni Australian Open, podwyższyła na 5-0 bilans meczów z Kerber. Białorusinka dwa razy grała w finale US Open. O ćwierćfinał zagra z Varvarą Lepchenko (WTA 46), która wygrała 1:6, 6:3, 6:4 z Moną Barthel (WTA 53). W ciągu równo dwóch godzin walki reprezentantka gospodarzy zapisała na swoje konto 24 kończące uderzenia i 29 niewymuszonych błędów. Niemka pokusiła się o 29 piłek wygranych bezpośrednio i 35 pomyłek. Lepchenko po raz drugi tego lata pokonała Barthel. W ćwierćfinale w Stanfordzie Amerykanka zwyciężyła 6:7(3), 6:2, 6:3. Przed rokiem pokonała ona Niemkę 6:4, 6:0 w II rundzie US Open. Reprezentantka gospodarzy po raz drugi zagra w 1/8 finału wielkoszlemowej imprezy (po Rolandzie Garrosie 2012).

Simona Halep (WTA 2) pokonała 6:2, 6:3 Shelby Rogers (WTA 154). W trwającym 67 minut spotkaniu Rumunka zgarnęła 21 z 23 punktów przy swoim pierwszym podaniu oraz wykorzystała pięć z ośmiu break pointów. Posłała 12 kończących uderzeń i popełniła dziewięć niewymuszonych błędów. Rogers zdobyła zaledwie sześć z 24 punktów przy własnym drugim serwisie. Amerykance naliczono 11 piłek wygranych bezpośrednio i 27 pomyłek. W III rundzie wielkoszlemowej imprezy zagrała ona po raz pierwszy.

Kolejną rywalką Halep będzie Sabina Lisicka (WTA 24), która wróciła z 1:5 w III secie i pokonała 6:4, 4:6, 7:5 Barborę Strycovą (WTA 42). W trwającym dwie godziny i 44 minuty spotkaniu obie tenisistki popełniły łącznie 106 niewymuszonych błędów. Niemka miała 32 kończące uderzenia, z czego 15 w III partii, a Czeszka 18. Halep (Roland Garros 2014) i Lisicka (Wimbledon 2013) to finalistki wielkoszlemowych imprez. Obie jeszcze nigdy nie doszły do ćwierćfinału US Open. Rumunka wygrała trzy z czterech dotychczasowych meczów z Niemką.

US Open, Nowy Jork (USA)
Wielki Szlem, kort twardy (Decoturf), pula nagród w singlu kobiet 16,5 mln dolarów
sobota, 5 września

III runda gry pojedynczej:

Simona Halep (Rumunia, 2) - Shelby Rogers (USA, Q) 6:2, 6:3
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 20) - Andżelika Kerber (Niemcy, 11) 7:5, 2:6, 6:4
Sabina Lisicka (Niemcy, 24) - Barbora Strýcová (Czechy) 6:4, 4:6, 7:5
Varvara Lepchenko (USA) - Mona Barthel (Niemcy) 1:6, 6:3, 6:4

Program i wyniki turnieju kobiet

Komentarze (14)
avatar
Sharapov
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wow swietny mecz z obu stron. Kerber gra bardzo dobrze ale Azarenka ma to co powinna miec tenisistka. Mimo wyskokow Azarenki to lubie ja bo jak ogladam jej mecz to widze ze jej zalezy, Aga nier Czytaj całość
avatar
GD_Sylwusiek
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkód Angie , nie cierpię Azarenki, te jej wybuchy radości w stronę rywalki i czy brak szacunku dla sędziów , zero klasy co udowodniła nie raz. 
avatar
tomek33
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kwestią czasu był powrót Azarenki do formy z przed kontuzji.
Dziewczyna strasznie zawzięta.
Doszła do niej ciężką harówką na treningach, bo inaczej być nie mogło!
Teraz jest jedną z faworytek
Czytaj całość
avatar
Love Wimbledon
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To był fenomenalny mecz.
Agnie i Azarenka muszą zagrać w Singapurze!!! Po tym co pokazały! Po raz pierwszy dobrze życzę Victorii. Zasłużyła sobie na awans. Mam nadzieję, że ją zobaczymy minimum
Czytaj całość
avatar
Sułtan WTA
6.09.2015
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
Wow, wspaniałe dziewczyny, Vika i Angie. Co ciekawe więcej winnerów ta która gra aktywną obronę. Kerber w tym sezonie nieraz uraczyła już fanów tenisa.
W odpowiedzi na to, gdy tylko wytrzeźwiej
Czytaj całość