Magiczny wolej Johna Isnera. Roger Federer był bezradny (wideo)

W zestawieniu Rogera Federera z Johnem Isnerem magicznych sztuczek przy siatce można było się spodziewać po tym pierwszym. Tymczasem w poniedziałkowym meczu IV rundy US Open 2015 to Amerykanin popisał się przepięknym wolejem.

Broniąc break pointa w szóstym gemie pierwszego seta John Isner ruszył do ataku i zagrał wolejem. Piłka nabrała tak nieprawdopodobnej rotacji, że po kontakcie z nawierzchnią wróciła na stronę Amerykanina. Roger Federer był bezradny i mógł tylko z uznaniem spojrzeć w kierunku swojego rywala.

Cały mecz zakończył się jednak zwycięstwem Szwajcara 7:6(0), 7:6(6), 7:5, i to właśnie 34-latek z Bazylei powalczy w środę o półfinał US Open 2015 z Richardem Gasquetem.

Komentarze (2)
avatar
mahalo
8.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drugie odbicie było po stronie Isnera i punkt powinien zostać zapisany Rogerowi:) To nie jego wina, że piłka sama wróciła.