Challenger Szczecin: Polscy debliści przegrali w deszczowej scenerii

Marcin Gawron i Andriej Kapaś oraz Kamil Majchrzak i Jan Zieliński nie sprostali rywalom i przegrali już w I rundzie Pekao Szczecin Open. Polacy rywalizowali w trudnych warunkach, ich mecze były przerywane.

Krótkie eliminacje spowodowały, że w poniedziałek zaplanowano mniej spotkań niż można było się spodziewać. Ponieważ nie wszyscy zawodnicy dojechali jeszcze do Szczecina, organizatorzy zaplanowali trzy pojedynki singlowe oraz dwie potyczki deblowe.

Jako pierwszy do II rundy awansował Artem Smirnow, który odprawił Fernando Romboliego. Brazylijczyk nie miał argumentów, by pokonać Ukraińca, który świetnie radził sobie ze slajsami rywala. Kwalifikant dysponował dobrym serwisem i uderzeniem kończącym, którego brakowało przeciwnikowi.

Równolegle o awans toczyła się batalia na korcie numer 1. Jan Mertl był zdecydowanym faworytem w starciu z Oscarem Otte. Niemiec, który dziką kartę dostał na prośbę Dustina Browna, ubiegłorocznego zwycięzcy, postawił jednak trudne warunki Czechowi. 22-latek w premierowej partii był dokładniejszy, grał odważnie i zaskakiwał rywala. W dwóch kolejnych odsłonach Mertl był cierpliwszy i po trudnym spotkaniu ostatecznie wywalczył awans.

Po meczach singlowych na obu kortach pojawili się debliści, pogoda jednak nie był dla nich łaskawa. Zgodnie z prognozami, zaczął padać deszcz, oba spotkania zostały przerwane.

Marcin Gawron i Andriej Kapaś przegrywali 2:6, 0:2, ale po wznowieniu udało im się wyrównać i doprowadzić do super tie breaka. W nim lepsi jednak okazali się Robin Haase i Romano Frantzen.

W dwóch setach przegrali Kamil Majchrzak i Jan Zieliński, pomimo wsparcia publiczności zgromadzonej na trybunach kortu centralnego. Alessandro Giannessi i Federico Gaio w decydujących momentach zachowali więcej zimnej krwi. - Mieliśmy swoje szanse, ale ich nie wykorzystaliśmy. Zeszliśmy przy stanie 3:5, w statystykach do tego momentu przegraliśmy trzy decydujące piłki, z czego dwie na returnie. Wynika z tego, że graliśmy dobrze do tego stanu, ale wynik był niekorzystny. Przydałoby nam się trochę szczęścia. Nie zagraliśmy tak, jak graliśmy tu w poprzednim sezonie czy dwa lata temu, nie wszystko funkcjonowało tak jak powinno - wyjaśnił po meczu Zieliński.

Pekao Szczecin Open, Szczecin (Polska)
ATP Challenger Tour, kort ziemny, pula nagród 106,5 tys. euro
poniedziałek, 14 września

I runda gry pojedynczej:

Jan Mertl (Czechy) - Oscar Otte (Niemcy, WC) 1:6, 6:3, 6:3
Artem Smirnow (Ukraina, Q) - Fernando Romboli (Brazylia) 6:1, 6:3

I runda gry podwójnej:

Romano Frantzen (Holandia) / Robin Haase (Holandia) - Marcin Gawron (Polska) / Andriej Kapaś (Polska) 6:2, 5:7, 10-5

Federico Gaio (Włochy) / Alessandro Giannessi (Włochy) - Kamil Majchrzak (Polska, WC) / Jan Zieliński (Polska, WC) 6:3, 6:2

Komentarze (1)
avatar
Mossad
14.09.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kogo na takim poziomie interesuja jakies deble???