Paula Kania została w dwustopniowych eliminacjach rozstawiona z czwartym numerem i w sobotę spotka się z dobrze sobie znaną Gruzinką Oksaną Kałasznikową. W 2014 roku obie panie dotarły razem do finału debla zawodów WTA w Stambule, lecz nie zdołały odnieść końcowego zwycięstwa. Jeśli 22-latka z Sosnowca wygra mecz I rundy, to w niedzielę spotka się albo z Ariną Folc, albo z oznaczoną "piątką" Maryną Zaniewską.
Niełatwe zadanie będzie miała w kwalifikacjach Katarzyna Piter. 24-latka z Poznania została rozstawiona z siódmym numerem, ale już w I rundzie zmierzy się z Akgul Amanmuradową, która w Taszkencie docierała do finału w 2005 i 2009 roku. Jeśli Polka zwycięży zawodniczkę gospodarzy, to o miejsce w głównej drabince zagra z oznaczoną "jedynką" Estonką Anett Kontaveit lub Białorusinką Lidzią Marozawą.
Główna drabinka singla zostanie rozlosowana w sobotę i wówczas swoją pierwszą rywalkę powinna poznać trzecia z Polek, Urszula Radwańska.
#dziejesiewsporcie: Pato imponuje formą
.. Formy nie ma, a rywalka gra tu zawsze dobrze. Więc Piter faworytką nie będzie.
A Kania grała z Gruzinką 3 razy, 3 razy przegrała xd ale w 2010 roku.. Wię Czytaj całość