Łukasz Kubot w ubiegłym tygodniu walczył wspólnie z Edouardem Rogerem-Vasselinem w Metz, para polsko-francuska sięgnęła po tytuł. Był to ich pierwszy wspólny występ, ale nie zdecydowali się na kontynuowanie współpracy w Shenzen. W Chinach Polak zgłosił się do turnieju z Aisamem-ul-Haq Qureshim.
Pierwszymi rywalami Kubota i jego partnera byli Matthew Ebden i Jiří Veselý. Czech i Australijczyk już na początku musieli bronić dwóch break pointów, ale szybko okazało się, że to oni będą rozdawać karty w środowym pojedynku. Ebden i Vesely w trzecim gemie przełamali rywali, powtórzyli ten wyczyn w dziewiątym gemie przy trzeciej okazji, kończąc seta.
Kubot i Qureshi przejęli inicjatywę i w drugiej odsłonie odskoczyli na prowadzenie 5:1. Przeciwnicy odrobili stratę jednego przełamania, mieli także trzy okazje na wyrównanie. Ostatecznie Polak i Pakistańczyk wyszli z opresji, doprowadzając do super tie breaka.
Wydawało się, że w tej części spotkania potoczy się już wszystko po myśli Kubota i Qureshiego. Para polsko-pakistańsko odskoczyła na 7-4, ale Ebden i Vesely nie tylko odrobili straty, od tej pory pozwolili rywalom zdobyć już tylko jeden punkt. Tym samym wygrali spotkanie i awansowali do ćwierćfinału.
Shenzhen Open, Shenzhen (Chiny)
ATP World Tour 250, kort twardy, pula nagród 607,9 tys. dolarów
środa, 30 września
I runda gry podwójnej:
Matthew Ebden (Australia) / Jiri Vesely (Czechy) - Łukasz Kubot (Polska) / Aisam Qureshi (Pakistan) 6:3, 4:6, 10-8