ATP Tokio: Marin Cilić rywalem Keia Nishikoriego, Nick Kyrgios na fali

Marin Cilić wygrał ze Steve'em Johnsonem i o półfinał turnieju ATP w Tokio zagra broniącym tytułu Keiem Nishikorim. Inną parę ćwierćfinałową utworzą Nick Kyrgios i Benoit Paire, który wyeliminował Marcosa Baghdatis.

Marin Cilić nie składa broni w walce o miejsce w Finałach ATP World Tour. 13. aktualnie w rankingu rocznym Chorwat awansował do ćwierćfinału turnieju ATP w Tokio, inkasując dzięki temu 90 punktów do światowej klasyfikacji. W meczu II rundy Cilić pokonał 6:3, 6:3 Steve'a Johnsona, ani razu nie tracąc własnego serwisu i trzykrotnie przełamując podanie Amerykanina.

W ćwierćfinale rozstawiony z numerem szóstym Cilić zagra z mistrzem dwóch ostatnich edycji Rakuten Japan Open Tennis Championships, Keiem Nishikorim. Będzie to dziesiąte starcie tych tenisistów. Bilans jest korzystniejszy dla Nishikoriego, który wygrywał sześciokrotnie, w tym zwyciężył ich ostatnią konfrontację przed dwoma miesiącami w Waszyngtonie, ale najważniejszy pojedynek, zeszłoroczny finał US Open, wygrał Chorwat.

124. gracz globu, Austin Krajicek, sprawił niespodziankę, eliminując klasyfikowanego o 79 pozycji wyżej João Sousę. Amerykanin, który do głównej drabinki tokijskiej imprezy przebijał się przez eliminacje, tym samym awansował do swojego drugiego ćwierćfinału w głównym cyklu w karierze. Jego kolejnym rywalem będzie najwyżej rozstawiony w międzynarodowych mistrzostwach Japonii Stan Wawrinka.

Na fali wznoszącej w końcówce sezonu znajduje się Nick Kyrgios. Australijczyk, który w minionych miesiącach częściej wywoływał skandale niż grał na miarę swojego talentu, w zeszłym tygodniu doszedł do półfinału turnieju ATP w Kuala Lumpur, a w obecnym jest już w 1/4 finału zmagań w Tokio. W czwartek Kyrgios zaserwował osiem asów, ani razu nie musiał bronić się przed przełamaniem, wykorzystał trzy z czterech break pointów i w niespełna godzinę wygrał z Roberto Bautistą.

O półfinał 20-latek z Canberry powalczy z Benoitem Paire'em. Francuz frustrował się, głośno okazywał niezadowolenie, połamał rakietę, ale wyszedł zwycięsko z trzysetowej batalii z Marcosem Baghdatisem.

Rakuten Japan Open Tennis Championships, Tokio (Japonia)
ATP World Tour 500, kort twardy, pula nagród 1,2 mln dolarów
czwartek, 8 października

II runda gry pojedynczej:

Marin Cilić (Chorwacja, 6) - Steve Johnson (USA) 6:3, 6:3
Nick Kyrgios (Australia) - Roberto Bautista (Hiszpania) 6:4, 6;2
Benoit Paire (Francja) - Marcos Baghdatis (Cypr) 6:3, 2:6, 7:5
Austin Krajicek (USA, Q) - Joao Sousa (Portugalia) 2:6, 6:4, 6:3

Komentarze (5)
avatar
jadro ciemnosci
8.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Benek jak sobie jaj nie będzie robił i zaprezentuje poziom z USO to fajny meczyk z Nickiem się szykuje. 
avatar
Nole
8.10.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Pięknie Nick! 
Seb Glamour
8.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pewnie Benka też pyknie. 
avatar
GD_Sylwusiek
8.10.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brawo Nick , pomsciles mi Richarda to może teraz Grigora ? :) Dawaj ! Tylko Ty mi zostałeś w Tokio ;) C'moooon