Challenger Ortisei: Hubert Hurkacz i Tomasz Bednarek bez powodzenia w singlu

Hubert Hurkacz i Tomasz Bednarek nie zdołali uzyskać miejsca w głównej drabince halowego turnieju ATP Challenger Tour rozgrywanego na kortach twardych we włoskiej miejscowości Ortisei.

Rafał Smoliński
Rafał Smoliński

Trzystopniowe eliminacje rozpoczęły się w sobotę. Tomasz Bednarek musiał już w pierwszym meczu uznać wyższość Szwajcara Andrew Ruppliego, któremu uległ 4:6, 1:6. Zwycięstwo odniósł za to Hubert Hurkacz, pokonując grającego z dziką kartą Włocha Patrika Prinotha 6:3, 6:4.

18-letni wrocławianin nie miał w niedzielę łatwego zadania, ponieważ na jego drodze stanął najwyżej rozstawiony w eliminacjach Nikola Mektić. Polak posłał aż 14 asów, ale Chorwat wykorzystał trzy z 18 wypracowanych break pointów i po 84 minutach triumfował 7:5, 7:5.

Bednarek nie opuszcza jeszcze Ortisei, gdyż wspólnie z Denisem Mołczanowem został rozstawiony z "dwójką" w turnieju debla. Przeciwnikami polsko-ukraińskiej pary w I rundzie będą występujący z dziką kartą Włosi Edoardo Eremin i Lorenzo Giustino. Najgroźniejszymi rywalami naszego zawodnika i jego partnera będą oznaczeni "jedynką" Australijczyk Carsten Ball i Niemiec Dustin Brown.

Turniej w Ortisei kojarzy się polskim fanom z triumfu Michała Przysiężnego sprzed pięciu lat, kiedy w finale głogowianin pokonał Słowaka Lukáša Lackę. Nasz reprezentant był również wtedy o krok od zwycięstwa w deblu, ale razem z Bednarkiem musiał uznać wyższość rosyjskiego duetu Michaił Jełgin i Aleksander Kudriawcew. Tym razem faworytami do wygrania włoskiej imprezy będą notowani w Top 100 Ricardas Berankis i Jewgienij Donskoj.

Sparkasse ATP Challenger Val Gardena Südtirol, Ortisei (Włochy)
ATP Challenger Tour, kort twardy w hali, pula nagród 64 tys. euro
sobota-niedziela, 7-8 listopada

II runda eliminacji gry pojedynczej:

Nikola Mektić (Chorwacja, 1) - Hubert Hurkacz (Polska) 7:5, 7:5

I runda eliminacji gry pojedynczej:

Hubert Hurkacz (Polska) - Patric Prinoth (Włochy, WC) 6:3, 6:4
Andrew Ruppli (Szwajcaria) - Tomasz Bednarek (Polska) 6:4, 6:1

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×