Od Berlina do Stambułu - osiem meczów Agnieszki Radwańskiej z Sereną Williams

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek

 Serena Williams - Agnieszka Radwańska 6:4, 6:0 (Wimbledon 2008, ćwierćfinał)

18-letnia wówczas Polka stawiła Amerykance zażarty opór w pierwszym secie. Krakowianka oddała podanie w trzecim gemie, ale natychmiast stratę odrobiła. Przy 3:3 Williams wykorzystała słaby serwis Radwańskiej i zaliczyła przełamanie, które okazało się decydujące. Serena od 4:5 zdobyła siedem gemów z rzędu i pokonała Polkę po raz drugi.

Mimo ambitnej postawy krakowianki w pierwszym secie, dominacja Amerykanki była bezsprzeczna. Posłała 14 asów i dodatkowo 14 kończących uderzeń. Radwańska nie miała ani jednego asa, a naliczono jej sześć piłek wygranych bezpośrednio. Młoda Polka, od początku podążająca drogą finezyjnego tenisa, była przytłoczona przez siłę fizyczną Williams.

Polub Tenis na Facebooku
inf. własna / YouTube
Zgłoś błąd
Komentarze (14)
  • Dziki Dzik Zgłoś komentarz
    Nieszczęścia chodzą parami. Jedno nieszczęście już za nami. Chorwaci zdemolowali naszych szczypiornistów. Nad ranem Serena rozjedzie walcem Isię ;-)
    • gregory62 Zgłoś komentarz
      AGNIESZKA jesteś WIELKA!!!
      • gregory62 Zgłoś komentarz
        Dowiemy się jutro!!!
        • gregory62 Zgłoś komentarz
          Oby się SPELNILO!!!
          • gregory62 Zgłoś komentarz
            Mam taki dzień przewidywania!!!
            • gregory62 Zgłoś komentarz
              W dwóch SETACH!!!
              • gregory62 Zgłoś komentarz
                Wreszcie wygra Aga!!!
                • MrKilianowski Zgłoś komentarz
                  Musi grać jak w Hopmanie i Toronto! Długie piłki super serwis, drop shoty i slajsy. Kontratak i return też mile widziany ;) czyli musi być superAga taka jak w Tokio/Singapurze!
                  • Jak Feniks z popiołu Zgłoś komentarz
                    Ale będą baty... uuuuuuuuu
                    • Seb Glamour Zgłoś komentarz
                      Tak po prawdzie myślę sobie,że taką największa szansę na wygraną z Sereną miała Aga w Toronto.....Serena była wtedy niedysponowana,a Iśka grała naprawdę nieźle.
                      • piotruspan661 Zgłoś komentarz
                        Musi funkcjonować pierwszy serwis Radwańskiej, co oczywiście niczego jeszcze nie gwarantuje, ale bez niego nie ma w ogóle o czym gadać.
                        • bezet Zgłoś komentarz
                          Dzięki redakcjo! Spoko materiał. Chociaż wątpię, by zwiększył on wiarę kibiców w wygraną Agnieszki w dzisiejszym meczu ;)