Mariusz Fyrstenberg po triumfie w Memphis: Mam nadzieję, że będziemy piąć się w górę rankingu ATP

Mariusz Fyrstenberg i Santiago Gonzalez obronili tytuł w turnieju ATP w Memphis. W finale polsko-meksykańska para pokonała 6:4, 6:4 Steve'a Johnsona i Sama Querreya. - Mam nadzieję, że będziemy piąć się w górę rankingu ATP - stwierdził warszawianin.

- Nigdy nie przegraliśmy meczu w Memphis. To niesamowite - powiedział po niedzielnym finale Mariusz Fyrstenberg.

Dla Polaka to 18. deblowy tytuł w głównym cyklu w karierze, drugi w parze z Santiago Gonzalezem. - To miłe zwycięstwo, bo w zeszłym sezonie zmagaliśmy się z urazami. Ja miałem trzy kontuzje, a Santiago dwie. Mam nadzieję, że w tym roku nie będziemy mieć kłopotów zdrowotnych oraz że będziemy piąć się w górę rankingu ATP - ocenił 35-latek z Warszawy, który obecnie jest 47. deblistą świata.

Gonzalez, 57. gracz w najnowszym notowaniu rankingu ATP, mówił: - To niesamowite. Nie codziennie można przyjechać na ten sam turniej i ponownie go wygrać. To trudny turniej z wieloma wymagającymi rywalami. Bardzo cieszymy się z tego, że obroniliśmy tytuł. To doda nam pewności siebie przed kolejnymi spotkaniami.

Zwycięzcy turnieju Memphis Open w nagrodę dostają gitary. Fyrstenberg i Gonzalez mają już dwie. - Mam dwoje dzieci, więc dam im po jednej gitarze. Mam nadzieję, że w przyszłym roku wrócę do Memphis i zdobędę kolejną - dodał Meksykanin.

Zobacz wideo: Kamil Stoch: dwa dobre skoki, reszta to męczarnia

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)