Gustavo Kuerten o słabszej stronie Djokovicia, nieobliczalności Nadala i miejscu Federera w historii

Gustavo Kuerten, trzykrotny triumfator Rolanda Garrosa, poświęcił sporo czasu dziennikarzom w czasie trwania turnieju Rio Open. Były brazylijski tenisista przyznał, że Novak Djoković ma sporą szansę, aby zbliżyć się do rekordu Rogera Federera pod względem zwycięstw wielkoszlemowych. Obecnie obu zawodników dzieli dystans sześciu pucharów.

Puchar Davisa: Mocny skład Francuzów, Szwajcarzy bez Rogera Federera i Stan Wawrinki

- Djoković prezentuje poziom nieosiągalny dla żadnego z tenisistów - powiedział Kuerten. - Jedynym zawodnikiem, któremu w przeszłości przychodziło to z łatwością, był Federer, jednak na kortach ziemnych okazywał się słabszy od Nadala. Poziom, jaki osiągnął Serb oraz jego zdolność do poprawiania swojego tenisa są wręcz imponujące. Tuż po zakończeniu US Open byłem naprawdę zdumiony, ponieważ nie grał świetnie, a zdobył tytuł. W kolejnych dwóch latach z pewnością będzie miał sporą szansę, aby zbliżyć się do rekordu Federera i zostać jednym z najwybitniejszych tenisistów w historii dyscypliny.

Kuerten znalazł słabszą stronę serbskiego tenisisty, jednak przyznał również, że jest to tylko niewielka luka. - Jedynym elementem w jego grze, w którym rywale mogą szukać swoich szans, jest forhend. Przykładem był chociażby pojedynek z Simonem. Chociaż jest to niewielka sprawa, inni zawodnicy mają punkt zaczepienia. Trzeba również podkreślić, że trudno się z nim rywalizuje w turniejach wielkoszlemowych, gdzie często trzeba rozegrać pięć setów.

Brazylijczyk powiedział kilka słów o słabszej formie Rafaela Nadala, który zaczął ponosić porażki nawet na ulubionej nawierzchni. - Po takim tenisiście jak Nadal możemy spodziewać się absolutnie wszystkiego. W 2013 roku wrócił do rywalizacji po kontuzji i wspiął się na pozycję lidera rankingu. On może dokonać niemożliwego. Największym kłopotem wydaje się jego pewność siebie, bowiem wcześniej czuł się niepokonany, gdy wychodził na kort. On ma to jednak we krwi i jest niezwykle zdeterminowany, aby odnieść zwycięstwo.

Na koniec Kuerten wspomniał o Federerze, który przez wielu uważany jest za najwybitniejszego tenisistę w historii. Brazylijczyk sceptycznie podchodzi do owych stwierdzeń i uważa, że taka ocena jest niesprawiedliwa.

- Gdybym musiał wybrać dziesięciu najwybitniejszych tenisistów wszech czasów, z pewnością nie zabrakłoby na tej liście Federera. Byłby w top 5 i 3 i 2. Trudno przyznać, który z zawodników jest tym jedynym, najlepszym w historii białego sportu. Byłoby to po prostu niesprawiedliwe, gdybyśmy porównywali różne aspekty - dodał.