Serb i Hiszpan to jedyni uczestnicy tegorocznej edycji BNP Paribas Open, którzy w przeszłości wygrywali kalifornijskie zawody. Broniący tytułu Novak Djoković w II rundzie zmierzy się z Amerykaninem Bjornem Fratangelo, który po udanych eliminacjach pokonał w głównej drabince Tejmuraza Gabaszwilego 6:4, 6:4. Rafael Nadal natomiast skrzyżuje rakiety z doświadczonym Luksemburczykiem Gillesem Mullerem, który zwyciężył Victora Estrellę 7:5, 6:3.
Zdolny Niemiec Alexander Zverev powrócił ze stanu 0-1 w setach, aby wyeliminować Ivana Dodiga. Tenisista z Hamburga zwyciężył 3:6, 7:5, 6:3, ale na ustach wszystkich była sytuacja z trzeciego gema drugiej partii, kiedy Chorwat tak niefortunnie upadł na kort, że uderzył się rakietą w twarz. - Początkowo myślałem, że skręcił sobie kostkę, ale potem zauważyłem, że ma ranę w okolicy oka. Nie widziałem tego dokładnie, jednak z czasem zaczął coraz mocniej krwawić - relacjonował całe zajście reprezentant naszych zachodnich sąsiadów.
Piątek nie był udanym dniem dla tenisistów gospodarzy. Awansował Fratangelo, a w jego ślady poszedł tylko Denis Kudla, który znalazł sposób na Denisa Istomina. Porażek doznali grający z dziką kartą Jared Donaldson i Mackenzie McDonald, kwalifikant Alexander Sarkissian oraz Donald Young, który w zakończonym przed północą czasu kalifornijskiego pojedynku przegrał w trzech setach z Andreasem Seppim.
Do II rundy awansowali doświadczeni Hiszpanie Guillermo Garcia-Lopez i Fernando Verdasco, który w kolejnej fazie może trafić na Nadala. Trzysetowy bój z Aljazem Bedene rozstrzygnął na swoją korzyść Michaił Jużny, a będący u schyłku kariery Michael Berrer okazał się po zaciętym pojedynku lepszy od Juana Monaco. Z pierwszego zwycięstwa w głównym cyklu cieszył się w piątek Jozef Kovalik, który nie załamał się po zmarnowaniu trzech meczboli w drugim secie spotkania z Pierre'em-Huguesem Herbertem i pokonał ostatecznie Francuza 6:4, 6:7(9), 7:6(5).
BNP Paribas Open, Indian Wells (USA)
ATP World Tour Masters 1000, kort twardy (Plexipave), pula nagród 6,134 mln dolarów
piątek, 11 marca
I runda gry pojedynczej:
Bjorn Fratangelo (USA, Q) - Tejmuraz Gabaszwili (Rosja) 6:4, 6:4
Denis Kudla (USA) - Denis Istomin (Uzbekistan) 6:3, 2:6, 6:1
Guillermo Garcia-Lopez (Hiszpania) - Ernests Gulbis (Łotwa) 6:2, 7:6(2)
Michaił Jużny (Rosja) - Aljaz Bedene (Wielka Brytania) 7:5, 2:6, 6:3
Jozef Kovalik (Słowacja, Q) - Pierre Hugues-Herbert (Francja, Q) 6:4, 6:7(9), 7:6(5)
Michael Berrer (Niemcy, Q) - Juan Monaco (Argentyna) 7:6(5), 5:7, 6:4
Thiemo de Bakker (Holandia) - Jiri Vesely (Czechy) 6:4, 4:6, 6:2
Vincent Millot (Francja, Q) - Mackenzie McDonald (USA, WC) 6:1, 6:3
Gilles Muller (Luksemburg) - Victor Estrella (Dominikana) 7:5, 6:3
Fernando Verdasco (Hiszpania) - Peter Polansky (Kanada, Q) 7:6(4), 6:3
Alexander Zverev (Niemcy) - Ivan Dodig (Chorwacja) 3:6, 7:5, 6:3
Vasek Pospisil (Kanada) - Jared Donaldson (USA, WC) 7:6(5), 6:7(2), 6:3
Andreas Seppi (Włochy) - Donald Young (USA) 4:6, 6:4, 6:3
Adrian Mannarino (Francja) - Lukas Rosol (Czechy) 4:6, 6:3, 6:4
John Millman (Australia) - Alexander Sarkissian (USA, Q) 6:2, 6:0
Michaił Kukuszkin (Kazachstan) - Daniel Munoz de la Nava (Hiszpania) 7:6(1), 6:2
wolne losy: Novak Djoković (Serbia, 1); Andy Murray (Wielka Brytania, 2); Stan Wawrinka (Szwajcaria, 3); Rafael Nadal (Hiszpania, 4); Kei Nishikori (Japonia, 5); Tomas Berdych (Czechy, 6); Jo-Wilfried Tsonga (Francja, 7); Richard Gasquet (Francja, 8); John Isner (USA, 9); Marin Cilić (Chorwacja, 10); Dominic Thiem (Austria, 11); Milos Raonić (Kanada, 12); Gael Monfils (Francja, 13); Roberto Bautista (Hiszpania, 14); David Goffin (Belgia, 15); Gilles Simon (Francja, 16); Bernard Tomic (Australia, 17); Feliciano Lopez (Hiszpania, 18); Benoit Paire (Francja, 19); Viktor Troicki (Serbia, 20); Jack Sock (USA, 21); Pablo Cuevas (Urugwaj, 22); Grigor Dimitrow (Bułgaria, 23); Nick Kyrgios (Australia, 24); Martin Klizan (Słowacja, 25); Ołeksandr Dołgopołow (Ukraina, 26); Philipp Kohlschreiber (Niemcy, 27); Jeremy Chardy (Francja, 28); Thomaz Bellucci (Brazylia, 29); Steve Johnson (USA, 30); Sam Querrey (USA, 31); Joao Sousa (Portugalia, 32)
przecież Muller go zmiecie serwisem! :P
zapoda mu takiego servebota że...że no...coś tam no ;)