ATP Houston: Pierwszy tytuł Boba i Mike'a Bryanów od ośmiu miesięcy, Sock i Monaco w finale singla

Broniący tytułu Jack Sock pokonał Johna Isnera i awansował do finału turnieju ATP w Houston, w którym zmierzy się z Juanem Monaco - pogromcą Feliciano Lopeza. W zmaganiach deblowych zwyciężyli bracia Bob i Mike Bryanowie.

Marcin Motyka
Marcin Motyka

Już tylko jeden wygrany mecz dzieli Jacka Socka od obrony tytułu w turnieju ATP w Houston. W półfinale tegorocznej edycji Amerykanin wygrał 7:6(4), 6:3 z najwyżej rozstawionym Johnem Isnerem, mistrzem US Men's Clay Court Championship sprzed dwóch lat. Sock, dla którego to trzecie zwycięstwo z rodakiem w siódmej konfrontacji, wygraną zawdzięcza skuteczniejszej grze w głębi z kortu oraz lepszej dyspozycji serwisowej. Wprawdzie zaserwował mniej asów od rywala (7-14), ale ani razu nie dał się przełamać, a sam wykorzystał jednego z trzech break pointów.

- Nigdy nie jest łatwo grać z przyjacielem, ale to miejsce jest dla mnie wyjątkowe. Kocham grać w Houston, na tym korcie czuję się znakomicie - powiedział Sock, dla którego to dziewiąty z rzędu wygrany pojedynek w Houston, w tym ósmy kolejny bez straty seta.

W finale rozstawiony z numerem czwartym Sock zmierzy się z innym byłym mistrzem zawodów w stanie Teksas, Juanem Monaco, który US Men's Clay Court Championship wygrał w sezonie 2012.

Argentyńczyk, który w lutym wrócił na kort po półrocznej przerwie spowodowanej kontuzją nadgarstka, w sobotę pokonał 6:4, 6:2 Feliciano Lopeza. - W trakcie rehabilitacji myślałem o tym, czy jeszcze zagram w finale jakiegoś turnieju. Cieszę się, że to nastąpiło tak szybko - mówił Monaco, który na finał w głównym cyklu czekał od lutego zeszłego roku.

W niedzielę Sock stanie do walki w swoim czwartym finale w głównym cyklu w karierze, w którym będzie mógł zdobyć drugie mistrzostwo. Monaco natomiast wywalczył awans do 21. finału. Argentyńczyk ma na koncie osiem tytułów, ale ostatni zdobył w maju 2013 roku, gdy okazał się najlepszy w Duesseldorfie.

Prócz półfinałów singla, w sobotę odbył się także finał gry podwójnej, w którym bracia Bob i Mike Bryanowie wygrali 4:6, 6:3, 10-8 z parą Victor Estrella / Santiago Gonzalez. Dla bliźniaków z Kalifornii to 110. wspólny deblowy tytuł w karierach, ale pierwszy od sierpnia ubiegłego roku. W Houston zwyciężyli po raz szósty (poprzednio w latach 2007, 2009-11 i 2014).

US Men's Clay Court Championship, Houston (USA)
ATP World Tour 250, kort ziemny, pula nagród 515 tys. dolarów
sobota, 9 kwietnia

półfinał gry pojedynczej:

Jack Sock (USA, 4) - John Isner (USA, 1) 7:6(4), 6:3
Juan Monaco (Argentyna) - Feliciano Lopez (Hiszpania, 3) 6:4, 6:2

finał gry podwójnej:

Bob Bryan (USA, 1) / Mike Bryan (USA, 1) - Victor Estrella (Dominikana) / Santiago Gonzalez (Meksyk) 4:6, 6:3, 10-8

Kto wygra turniej w Houston?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×