Andżelika Kerber przegrała pierwszego seta 4:6 w starciu ze świetnie się prezentującą tego dnia Anniką Beck, która dopiero po raz pierwszy w karierze wystąpiła w II rundzie turnieju w Stuttgarcie. Bardziej utytułowana z Niemek zaczęła jednak grać agresywniej i przejmować inicjatywę w wymianach. Po dwóch godzinach i 11 minutach druga rozstawiona triumfowała 4:6, 6:3, 6:1 i awansowała do ćwierćfinału.
.@AngeliqueKerber is first through to the @PorscheTennis Quarterfinals! #PTGP pic.twitter.com/IOdrWmLEJm
— WTA (@WTA) 20 kwietnia 2016
- Rywalizowanie z tenisistką z Niemiec nie jest wcale łatwe, zwłaszcza w moim pierwszym meczu na tych kortach - powiedział Kerber. - Starałam się bardziej dyktować warunki gry i stwarzać sobie więcej okazji. Łatwiej jednak powiedzieć niż zrobić, ponieważ Annika przebija na drugą stronę kortu wiele piłek i rzadko się myli. Cały czas koncentrowałam się jednak na meczu i skupiałam tylko na kolejnym punkcie, aż nie usłyszałam końcowego rezultatu.
Kerber przyznała, że doświadczenia, które zebrała w ostatnich miesiącach, bardzo jej pomagają. - Zawsze wierzę w sukces, bez względu na to, czy przegram pierwszą partię, czy nie. Po prostu zawszę walczę do końca i wiem, jak się zachowywać w ważnych momentach. W ostatnich miesiącach udowodniłam sobie, że naprawdę mogę przejmować inicjatywę na korcie. Teraz jest to moją mocną stroną. Wiem, że mogę na sobie polegać - dodała.
Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: to jedna z najpiękniejszych polskich WAGs. Zobacz żonę Grosickiego