- Jeśli wszystko pójdzie dobrze, to w środę osobiście pojawię się na meczu - mówił jeszcze kilka dni Rafael Nadal w rozmowie z Mundo Deportivo. I organizatorzy Mutua Madrid Open tak zaplanowali wszystkie pojedynki, że były numer jeden światowego tenisa miał w środę dzień odpoczynku.
Na trybunach Santiago Bernabeu Hiszpan pojawił się w towarzystwie siostry Marii Isabel i ojca Sebastiana. Oczywiście w specjalnej loży, wszak Rafa jest dla Realu Madryt prawdziwą ikoną. Kiedy była francuska minister Roselyne Bachelot oskarżyła Nadala o stosowanie dopingu, klub błyskawicznie stanął murem w obronie wielkiej gwiazdy.
Das gefällt dem leidenschaftlichen Real-Fan Rafael Nadal: Sein Team geht mit einem 1:0 in die Pause #RealvCity pic.twitter.com/FN3mQ3Puui
— SRF Sport (@srfsport) May 4, 2016
Teraz Nadal ma powody do zadowolenia. Jego wielka piłkarska miłość zagra w finale Ligi Mistrzów i powalczy o 11. trofeum. Tenisista z Majorki nie ukrywa, że sporo się zmieniło, od kiedy trenerem został Zinedine Zidane. - Od przybycia Zidane'a Real walczy o każde trofeum. Można się tylko cieszyć z postawy całego zespołu, zwłaszcza kiedy na myśl przychodzi, jak to wyglądało jeszcze kilka miesięcy temu - stwierdził Hiszpan, który w czwartek zagra o ćwierćfinał turnieju Mutua Madrid Open.
ZOBACZ WIDEO Pierwszy raz Leicester. Co wiemy o nowym mistrzu? (źródło TVP)
{"id":"","title":""}